Pięć osób nie żyje!

We wtorek tragedia wydarzyła się przy wyjeździe z Ropczyc.
(fot. K. Zieliński)

W ciągu 48 godzin na przecinającej Podkarpacie międzynarodowej drodze A4 w tragicznych dwóch wypadkach drogowych zginęło pięć osób, a trzy są ranne. Kompletnie rozbite samochody spowodowały zamknięcie tej ważnej trasy przelotowej. Ryzykowna, niezgodna z przepisami jazda doprowadziła do tragedii.

We wtorek tragedia wydarzyła się przy wyjeździe z Ropczyc. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca citroena jadąc pod górę, wyprzedzał; przekroczył podwójną ciągłą linię. Zderzył się z jadącym z naprzeciwka mercedesem. Zginęło dwoje dorosłych z citroena i dziecko. Dwoje pozostałych dzieci i kierowca mercedesa zostali ranni - relacjonuje rzecznik podkarpackiej policji podinspektor. Wiesław Dybaś.

Jadący w kierunku Dębicy citroen zaczął wyprzedzać przed wzniesieniem. Przejechał linię ciągłą, na szczycie wzniesienia tuż przed nim pojawił się osobowy mercedes. Kierowca citroena próbował jeszcze gwałtownym manewrem zjechać mu z trasy. Jednak z powodu prędkości samochód stracił przyczepność, obrócił się i bokiem uderzył w przód nadjeżdżającego mercedesa. Kierowca i pasażerka, jadące na przednich siedzeniach citroena, zginęli na miejscu. Podobnie, jak i kilkuletnie ich dziecko, siedzące z tyłu. Dwóch pozostałych chłopców przewieziono do szpitala. Ich życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Kilkanaście godzin później - w środę o 7.50. - kolejny tragiczny wypadek, znów na drodze nr 4, ale tym razem w Kraczkowej koło Łańcuta. Jego bilans to śmierć dwóch osób, a jedna ranna.

Tym razem nie brawura, ale ucieczka samochodu wypełnionego kontrabandą spowodowały zderzenie. Volkswagen golf z pomorską rejestracją kilka kilometrów wcześniej nie zatrzymał się do kontroli. Kierowca zlekceważył znak policjanta służby ruchu drogowego. Łańcuccy policjanci rozpoczęli pościg za podejrzanym autem. Kierująca golfem, z szybkością przekraczająca 100km/h, przejeżdżała ciągłą linię rozdzielającą jezdnię, zmuszała nadjeżdżających z przeciwka do ustępowania jej miejsca.

Kilka kilometrów dalej, na ostrym łuku drogi golf uderzył czołowo w nadjeżdżający samochód dostawczy marki DAF. W całkowicie rozbitym aucie śmierć na miejscu poniosła kobieta - kierowca i jeden z mężczyzn. Drugi w stanie ciężkim walczy o życie w szpitalu.

Policja zablokowała całe cztery pasy ruchu jezdni. Zbierano porozrzucane szczątki auta, jak i tysiące pudełek papierosów. W bagażniku golfa była przewożona kontrabanda w postaci paczek papierosów z przemytu, bez akcyzy. Droga po wypadku odblokowana została dopiero dwie i pół godziny później. Ruch odbywał się poprzez objazd, w efekcie którego jazda trasą Rzeszów - Przemyśl była bardzo utrudniona.