Piękna wygrana Stalówki na początek 2018 roku

Stal Stalowa Wola – TBV Start II Lublin 89:63 (18:21, 30:13, 17:15, 24:14)
Stal: Tabor 20, Zaguła 16, Partyka 14, Łabuda 11, Konieczny 6, Pietras 6, Baj 4, Bandyga 2, Kaczmarski 2, Nowak 2, Wojtanowicz 2.
TBV Start II: Grzegorczyk 16, Piliszczuk 12, Wachowicz 9, Kazmirowski 9, Matysek 5, Futrzyński 4, Szewczyk 3, Łoś 3, Samborski 2, Nabożny.

Koszykarze drugoligowej Stali Stalowa Wola ponownie zagościli w hali Samorządowego Liceum Ogólnokształcącego. Remont domowej hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wciąż trwa stąd też drużyna Bogdana Pamuły musi korzystać z obiektu zastępczego. To rywale z Lublina jako pierwsi wyszli na prowadzenie w sobotni wieczór po skutecznej akcji Piliszczuka. Szybko rzutem za trzy punkty odpowiedział Damian Tabor, który jak się potem okazało był główną postacią spotkania. W pierwszej kwarcie żadna z drużyn nie osiągnęła znaczącej przewagi. To było typowe spotkanie „kosz za kosz” do mniej więcej 8 minuty gry. Wtedy goście odskoczyli na 6 punktów. Zielono-czarni jednak nie pozwolili na więcej. Rafał Partyka i Dawid Zaguła i seria ich 8 punktów z rzędu dała Stalówce prowadzenie. Decydujący okazał się jednak „odjazd” w 17 minucie. Wtedy Stal zyskała 8 punktów a rezerwy Startu – 0. Po dwóch skutecznych akcjach Partyki Stalówka schodziła na przerwę aż z 14 punktami przewagi. W drugiej połowie lublinianie nie byli w stanie nic zrobić. Drużyna trenera Pamuły zagrała świetne zawody i zasłużenie sięgnęła po kolejne domowe zwycięstwo. Tym razem najskuteczniejszym zawodnikiem Stali był Damian Tabor, który rzucił 20 punktów. Miał na przykład 100-procentową skuteczność za trzy punkty (3/3). Świetnie zagrali także Dawid Zaguła – 16 punktów i Rafał Partyka – 14 punktów.

W następnej serii spotkań Stalówkę czeka trudne zadanie, bo do Stalowej Woli – 13 stycznia przyjedzie czołowa ekipa ligi: ŁKS Szkoła Gortata Łódź.