Pismo z postulatami blisko czterystuosobowej grupy pielęgniarek i położnych zrzeszonych w Ogólnopolskim Związku Zawodowym Pielęgniarek i Położnych, w poniedziałek trafiło na biurko dyrektora szpitala. Tym samym rozpoczął się spór zbiorowy, którego kolejnym krokiem może być strajk w szpitalu.
Pielęgniarki i położne z tarnobrzeskiego szpitala czują się dyskryminowane, oszukane i niedoceniane.
- Dyrektor zaproponował od 1 lipca podwyżki. 40 procent dla lekarzy, tyle samo dla pielęgniarek i położnych, 30 procent dla pozostałych grup zawodowych – wyjaśnia Stanisława Piekarczyk, wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Tarnobrzegu.
W rzeczywistości jednak, jak tłumaczą, owe podwyżki to tak zwane pieniądze „Zembalowe”, wywalczone przez pielęgniarki i położne podczas protestów w Warszawie. W 2015 roku ówczesny minister zdrowia Marian Zembala (w rządzie PO-PSL) zagwarantował rozporządzeniem wzrost płac pielęgniarek i położnych w ciągu czterech lat o 1600 złotych brutto, po 400 złotych rocznie.
– W media idzie nieprawdziwa informacja, że my dostajemy podwyżki. My te pieniądze mamy zagwarantowane z Ministerstwa Zdrowia i czy to się pracodawcy podoba, czy nie my te pieniądze i tak dostaniemy - mówi Halina Sasiela - Błażejczak, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Tarnobrzegu. - Natomiast teraz pracodawca te pieniądze podbiera z jednej kupki na drugą, traktując to jako podwyżkę.
Pielęgniarki i położne w swoich postulatach domagają się wliczenia podwyżki (nie mniejszej niż 1500 złotych brutto w zależności od stażu) do płacy zasadniczej a nie jako dodatek do pensji. Chcą również gwarancji, że pieniądze (podwyżki) te nie będą pochodziły z puli przekazywanej przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Kobiety dodają, w imieniu wszystkich pielęgniarek i położnych, że są zmęczone, przepracowane a średnia wieku wynosi teraz 52 lata, więc niedługo te osoby pójdą na emeryturę a następczyń brakuje, bo młode dziewczyny nie chcą przychodzić do zawodu za tak niskie pobory.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Kolumbijski bębniarz od 10 lat mieszkający w Polsce Syn jest za Lewandowskim, ale dziś wygra James!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?