Pierwszoligowcy przegrali po dogrywce!

W derbach Podkarpacia Stal Stalowa Wola "poległa" w Rzeszowie, a Siarka Tarnobrzeg w Łańcucie.

Resovia Rzeszów - STAL STALOWA WOLA 84:66 (27:11, 23:14, 14:18, 20:23).
Stal: Pydych 14, Lisewski 10, Prawica 9 (1x3), Jarecki 8 (1x3), Partyka 8 - Szczepaniak 9 (1x3), Nikiel 8.
Resovia: Ucinek 25 (4x3), Miś 18, Szczytyński 16, Wójcik 9 (3x3), Baran 8 - K. Szpyrka 8, Rynkiewicz, Rusin.

Po trzech minutach było... 15:2 dla Resovii. Nasi grali kompletnie bez głowy, uparli się na rzuty z dystansu, które zupełnie im nie wychodziły. Wystarczy powiedzieć, że do długiej przerwy na dziewięć prób Stal ani razy nie trafiła z dystansu! Grupka kibiców ze Stalowej Woli, w tym prezes klubu Marek Jarecki, mogła być zniesmaczona postawą gości do przerwy, bo zespół grał w kompromitującym stylu.

Trener Bogdan Pamuła, który w roli "pierwszego" zastąpił narzekającego nadal na kręgosłup Leszka Kaczmarskiego, brał czas, denerwował się na słabo prowadzących zawody sędziów, za co dostał nawet przewinienie techniczne. Ale stalowowolanie, wśród których z kontuzją grał Roman Prawica, tak naprawdę mecz zaczęli od trzeciej kwarty. I mogli sobie pluć w brodę, bo gdyby od początku grali swoje, wywieźliby z Rzeszowa zwycięstwo.

Na pogoń za rywalami, wśród których rewelacyjnie spisywali się byli zawodnicy "Stalówki" Piotr Ucinek i Michał Szczytyński, było jednak za późno, choć nasi w 34 minucie zmniejszyli różnicę do zaledwie 9 punktów (66:57). Dobrze, że przynajmniej bezpośredni bilans z Resovią mają minimalnie lepszy, bo w Stalowej Woli Stal wygrała 77:58.

Sokół Łańcut - SIARKA TARNOBRZEG 82:78 (15:17, 15:18, 20:23, 22:14, 10:6).
Siarka: Bielak 26 (6x3), Zych 15, Wall 13 (2x3), Kardaś 4, Grzegorzewski 4 - Marciniak 10, Sudowski 6, Włodarczyk, Bąk.
Sokół: Mroczek-Truskowski 20 (1x3), Koszuta 16, Krupa 13 (1x3), Pacocha 13 (1x3) - Klima 7, Salamonik 6, Ożóg 4, Chromicz 3, Podolec.

Pierwszy w tym roku mecz w wykonaniu koszykarzy Siarki był podobny do tych, jak wiele rozegranych w ubiegłym roku. Tarnobrzeżanie grali nieźle, zebrali wiele pochwał za swój występ, ale zeszli z parkietu pokonani.

Początek należał do "Siarkowców", którzy prowadzili 4:0 i 6:2, ale tę przewagę jak szybko uzyskali, tak szybko roztrwonili. Gospodarze zdobyli siedem punktów z rzędu i po rzutach wolnych Ireneusza Chomicza prowadzili 9:6. Siarka odzyskała rezon i po wolnym Krzysztofa Zycha wygrywała 13:12, a po trafieniu Michała Marciniaka 15:12. W drugiej kwarcie nadal trwała dobra gra Siarki, która w 19 min po trafieniu Macieja Bielaka wygrywała 30:27, a po wolnych Łukasza Grzegorzewskiego 32:27. Po słabym początku trzeciej kwarty "Siarkowcy" weszli w swój rytm i po trafieniu Marciniaka wygrywali 51:42, po trzech "ćwiartkach" było 58:50 dla gości. Kiedy w 33 min za pięć przewinień boisko opuścił Daniel Wall, wiadomo było, że nasz zespól czekają trudne chwile. W 35 min po "trójce" Macieja Bielaka goście wygrywali 67:58, ale i takiej przewagi nie potrafili utrzymać. Doszło więc do dogrywki, w której łańcucianie okazali się lepsi.

W innych meczach: Rybnik - Start AZS Lublin 93:72, Zastal Zielona Góra - Sportino Inowrocław 77:63, Prokom II Sopot - Tarnovia Tarnowo Podgórne 77:95, Wózki Pruszków - Polonia 2011 Warszawa 62:64, Żubry Białystok - Big Star Tychy 79:65, Politechnika Poznań - Znicz Jarosław 68:66.

1. Zastal 16 32 1219:975
2. Sokół 16 29 1286:1125
3. Sportino 16 28 1118:973
4. Politechnika 16 27 1285:1171
5. Znicz 16 26 1235:1178
6. Big Star 16 26 1188:1139
7. Żubry 16 25 1187:1167
8. Resovia 16 25 1235:1145
9. Polonia 16 25 1227:1160
10. STAL 16 23 1206:1216
11. Rybnik 16 22 1218:1278
12. SIARKA 16 21 1165:1280
13. Wózki 16 21 1220:1230
14. Prokom II 16 20 1095:1287
15. Tarnovia 16 18 1157:1355
16. Start 16 16 1037:1399

Po rundzie zasadniczej drużyny z miejsc 1-8 awansują do play off o awans, z miejsc 9-16 zagrają w play out o utrzymanie.
W następnej kolejce, 9 stycznia: STAL - Wózki, SIARKA - Politechnika. Z Rzeszowa