ZOBACZ TAKŻE:
Pies uwięziony na balkonie. Uratowali go strażnicy miejscy i strażacy
(Źródło:dzienniklodzki.pl)
Na kilka godzin Placem Bartosza Głowackiego zawładnęły pieski, wolontariusze, i ci, którzy przyszli w niedzielę na główny plac miasta, z myślą o adopcji bezpańskiego psa. To pierwszy dzień adopcji bezdomnych zwierząt zorganizowany przez dwa lokalne stowarzyszenia, ale jak zaznaczyła Agnieszka Wilamowska prezes tarnobrzeskiego stowarzyszenia „Chrońmy Zwierzęta” nie ostatnie. - Mam nadzieję, że ten dzień co roku będzie organizowany w naszym mieście - mówiła Agnieszka Wilamowska. - Mieliśmy dzień otwarty naszego schroniska w Machowie, który powtórzymy w tym roku. Będą to dni cykliczne, ponieważ chcemy, aby mieszkańcy Tarnobrzega wiedzieli, że są miejsca, w których przebywają bezpańskie zwierzęta.
Na plac przyprowadzono tylko 17 czworonożnych przedstawicieli obydwu schronisk. Każdy piesek był inny. Jedne większe, inne mniejsze. Każdy cierpliwie czekał na swojego, nowego pana.
Piknik to nie tylko prezentacja stowarzyszeń i piesków. To także szereg atrakcji dla młodszych i starszych. Był mini bieg na sześć łap, malowanie twarzy, kiermasz ciast, dmuchanie i malowanie balonów. Pokazano prace konkursowe przedszkolaków pod hasłem „Jesteś na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś”, a ich autorzy otrzymają nagrody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
