ZOBACZ TEŻ:
Ten daniel miał dużo szczęścia. Leśnicy uwolnili go z wnyk zastawionych przez kłusowników
(Nadleśnictwo Ciechanów/x-news)
Pies od czwartku pozostaje pod opieką lekarza weterynarii Dominika Sałaty, to do jego gabinetu weterynaryjnego ciężko ranne zwierzę zostało przywiezione przez strażników miejskich.
Poruszeni Czytelnicy
- Jestem dobrej myśli, bo rokowania są dobre. Wciąż stan zwierzęcia jest poważny, jednak nieporównywalnie lepszy od tego, w jakim był w czwartek. Nie zapeszajmy - mówił nam wczoraj lekarz weterynarii Dominik Sałata.
Cała sprawa, którą opisaliśmy na łamach piątkowego Echa Dnia oraz na portalu echodnia.eu bardzo poruszyła naszych Czytelników i internautów. Otrzymaliśmy telefony i e-maile od wielu osób, zszokowanych całym zdarzeniem. Niektórzy podpowiadali, że jeśli rekonwalescencja zwierzęcia będzie wymagała dłuższego czasu i większych kosztów, pies powinien trafić do schroniska a to mogłoby zorganizować na przykład zbiórkę pieniędzy na ten konkretny cel.
Notatka jest gotowa
Do wczoraj tarnobrzeska policja jeszcze nie otrzymała informacji o całym zdarzeniu, otrzyma ją być może jeszcze dziś.
- My nie mamy uprawnień do prowadzenia postępowania tego typu. Nasza interwencja polegała na zapewnieniu zwierzęciu doraźnej opieki weterynaryjnej. Z interwencji została sporządzona notatka i zostanie ona przekazana policji - informuje Piotr Sawa, komendant Straży Miejskiej w Tarnobrzegu.
Kto może odpowiedzieć za znęcanie się nad psem?
Cała ta sprawa prowadzona może być przez organa ścigania dwutorowo. Za kłusownictwo może odpowiedzieć osoba zakładająca wnyki, w które złapał się przypadkowo pies. Z kolei z ustawy o ochronie zwierząt za znęcanie się nad zwierzęciem może odpowiedzieć właściciel psa, który go porzucił. Porzucenie zwierzęcia udomowionego też jest formą znęcania.
Przypomnijmy, że psa uwięzionego w stalowej pętli, znalazła mieszkanka osiedla Wielowieś. Wnyk był tak mocno zaciśnięty, że niemal przeciął zwierzę na pół! Linka przecięła skórę, tkankę podskórną i częściowo mięśnie, kręgosłup psa był na wierzchu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?