O zdarzeniu policjanci zostali powiadomieni we wtorek około południa. Z informacji wynikało, że do mieleckiego szpitala przywieziono 5-latkę, która miała ranę szarpaną policzka.
- Jak ustalili policjanci, dziewczynka została pogryziona przez psa rasy cane corso. Pięciolatka wraz z tatą odwiedzała swoją ciocię mieszkająca w Chorzelowie. Kiedy goście weszli na posesję, biegający tam, nie uwiązany pies, agresywnie zareagował na pisk dziewczynki i mimo szybkiej reakcji ojca zaatakował ją - informuje sierżant sztabowy Urszula Chmura, oficer prasowy policji w Mielcu.
Rodzina przewiozła dziewczynkę do mieleckiego szpitala, stamtąd po opatrzeniu 5-latka została przetransportowana do szpitala w Rzeszowie. Policjanci ustalili, że pies nie posiada aktualnych szczepień. Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze przeprowadzili oględziny, wykonali dokumentację fotograficzną, oraz przesłuchali świadków. Mieleccy śledczy wszczęli już postępowanie, które wyjaśni przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?