Zdarzenia rozegrały się w czwartek późnym wieczorem w jednym z bloków w Tarnobrzegu.
- Tuż przed godziną 22 do dyżurnego policji zadzwonił zapłakany chłopiec. Dziecko prosiło o pomoc. Chłopiec wyjaśnił policjantowi, że przebywa w domu bez opieki dorosłych - relacjonuje komisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Policjanci natychmiast udali się pod wskazany adres. W mieszkaniu zastali zapłakanego i wystraszonego chłopca. Z jego relacji wynikało, że kilka godzin wcześniej matka wyszła, pozostawiając go samego w mieszkaniu. Jak twierdzi, była pijana. Dziecku miała wspomnieć, że wyjeżdża.
Stróże prawa zaopiekowali się dzieckiem. Decyzją sądu chłopiec trafił do placówki opiekuńczo-wychowawczej, gdzie został nakarmiony, umyty i położony spać.
Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, rodzice dziecka żyją w wolnym związku. Ojciec obecnie przebywa za granicą, kiedy wróci zapewne będzie chciał zaopiekować się synem. Dużo jednak zależało będzie od sądu rodzinnego i nieletnich, który zajmie się tą sprawą.
Do tej pory matka chłopca nie skontaktowała się z policjantami, stróże prawa próbują ustalić miejsce jej pobytu. Za pozostawienie nieletniego bez opieki i narażenie go na niebezpieczeństwo, prawdopodobnie stanie przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?