Pijana plaga na drogach. Jeden ze sprawców wypadku nietrzeźwy

Do pierwszego wypadku z udziałem nietrzeźwego użytkownika ruchu drogowego doszło w piątek po godzinie 17 w poddębickiej Brzeźnicy. Pijany pieszy (2,8 promila alkoholu) zachwiał się i wszedł przed koła jadącego forda, którego 22-letni kierowca był trzeźwy. Pieszy ze złamanym obojczykiem przewieziony został do szpitala.

Tego dnia około godziny 23 o wypadku w Polanie powiadomieni zostali policjanci z Ustrzyk Dolnych. Na miejscu zdarzenia stróże prawa zobaczyli leżącego w rowie fiata 126p, nieopodal samochodu byli dwaj ranni mężczyźni, jak ustalono - pasażerowie fiata. Ekipa pogotowia ratunkowego zabrała do szpitala 19-latka, który doznał ogólnych potłuczeń (miał około promila alkoholu w organizmie) oraz 17-latka z poważniejszymi obrażeniami. Z uwagi na stan jego zdrowia nie można było przeprowadzić badania alkomatem, pobrano mu krew do analizy.

- Na miejscu wypadku nie było natomiast kierowcy. Policjanci ustalili jego tożsamość i odwiedzili jego miejsce zamieszkania. 19-latek, który kierował fiatem i spowodował wypadek, miał 1,34 promila alkoholu - informuje Anna Klee z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Do groźnego wypadku doszło dwie godziny później w Gliniku (powiat ropczycko-sędziszowski). 34-letni kierowca land rovera freelander stracił panowanie nad kierownicą, samochód wpadł do rowu i dachował. Kierowca z obrażeniami klatki piersiowej został przewieziony do szpitala. Pobrano mu krew do badań, gdyż wyczuwalny był od niego alkohol.

Mniej więcej w tym samym czasie na miejsce wypadku zostali wezwani policjanci z Krosna. Tam kierujący oplem 23-latek zjechał nagle na przeciwny pas ruchu i uderzył w jadącego z przeciwka mercedesa. Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Sprawca wypadku straci jednak uprawnienia, gdyż wsiadł za kierownicę mając dwa promile alkoholu w organizmie.