W czwartek około godz. 4.05 nad ranem stalowowolscy policjanci otrzymali informację od wracającej z pracy mieszkanki Stalowej Woli o mężczyźnie leżącym w zaspie śnieżnej w pobliżu chodnika przy ulicy 1-go Sierpnia.
KOMPLETNIE PIJANY
42-letni mężczyzna był tak pijany, nie mógł o własnych siłach utrzymać się na nogach. Policjanci przewieźli go do komendy. Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że jest kompletnie pijany. Miał 2,98 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze, w trosce o jego życie i zdrowie, zatrzymali go w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia.
- Postawa zgłaszającej zdarzenie kobiety oraz szybka reakcja policjantów pozwoliła uniknąć tragedii. Przy tak niskiej temperaturze, jaka panowała wczoraj, 42-latkowi groziła śmierć z wychłodzenia - powiedział rzecznik komendy Andrzej Walczyna.
NIE BĄDŹMY OBOJĘTNI
Policjanci apelują - nie pozostawajmy obojętni, gdy widzimy człowieka leżącego na chodniku, czy ławce, nie przechodźmy obojętnie obok kogoś, komu może grozić zamarznięcie, wystarczy zadzwonić na bezpłatny telefon alarmowy 997.
Do podobnego zdarzenia doszło w grudniu. Stalowowolscy policjanci uratowali czterdziestoletniego mężczyznę przed zamarznięciem, kiedy na ulicy Kwiatkowskiego spał pijany na śniegu. Na udzielaną mu pomoc zareagował agresją.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
