Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany wiózł żonę i dwójkę dzieci. Próbował uciekać przed stalowowolską policją

Zdzisław SUROWANIEC
W Stalowej Woli pijany mężczyzna z zakazem prowadzenia pojazdów wiózł żonę i dzieci. Nie zatrzymał się do kontroli, próbował uciekać.

Skrajną bezmyślnością popisali się rodzice dwójki dzieci. Kompletnie pijany mężczyzna, pozbawiony prawa jazdy za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym, przewoził autem dwójkę dzieci i żonę. Kobieta miała prawo jazdy i była trzeźwa, ale pozwoliła pijanemu mężowi jechać. Miał ponad 2,5 promila alkoholu.

- Policjanci ze stalowowolskiej drogówki w piątek wieczorem prowadzili kontrole ukierunkowane na sprawdzanie stanu trzeźwości kierujących. Podczas tych działań przed godziną 21 na ulicy Poniatowskiego w Stalowej Woli patrol podał kierowcy opla sygnał do zatrzymania - relacjonuje rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.

POŚCIG ZA OPLEM

Mężczyzna siedzący za kierownicą nie zatrzymał się do kontroli i odjechał. Policjanci rozpoczęli pościg. Kiedy dojechali do zatoczki autobusowej na wysokości szkoły zauważyli stojącego opla, którego ścigali.

- W pojeździe przebywał 29-letni mężczyzna, jego 27-letnia żona oraz dwoje ich dzieci w wieku 6 i 2 lat. Mężczyzna próbował przekonywać policjantów, że samochód prowadziła jego żona, jednak w końcu przyznał się do kierowania - stwierdził rzecznik.

POTĘŻNA DAWKA

Policjanci zbadali trzeźwość 29-letniego mieszkańca Stalowej Woli. Był pijany miał 2,54 promila alkoholu. To prawie trzynaście razy więcej od maksymalnej dopuszczalnej dawki! Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna ma zakaz kierowania samochodami do listopada 2015 roku. W trakcie rozmowy z żoną kierowcy policjanci ustalili, że kobieta ma prawo jazdy i jest trzeźwa.

Pijanemu kierowcy grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat i utrata prawa jazdy na kolejne lata. Przed sądem odpowie za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do wyroku sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie