Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarz "Stalówki", Robert Widz, obiecująco wypadł na początek rundy rewanżowej

/ARKA/
Robert Widz (z prawej) dobrze wypadł w drugoligowej Stali Stalowa Wola na inaugurację rundy rewanżowej i walczy o to, by na dłużej pozostać w wyjściowej jedenastce.
Robert Widz (z prawej) dobrze wypadł w drugoligowej Stali Stalowa Wola na inaugurację rundy rewanżowej i walczy o to, by na dłużej pozostać w wyjściowej jedenastce. Marcin Radzimowski
Robert Widz, 19-letni piłkarz drugoligowej Stali Stalowa Wola, nieźle wypadł na początek rundy rewanżowej. Pomocnik "Stalówki" wyszedł w podstawowym składzie w wygranym przez nasz zespół meczu na własnym stadionie z Concordią Elbląg 1:0 i zapowiada, że powalczy o miejsce w wyjściowej "jedenastce" na dłużej.

W pierwszym spotkaniu rundy rewanżowej sytuację ułatwiło mu to, że za kartki musiał pauzować inny młodzieżowiec, Mateusz Kantor. Teraz trener Mirosław Kalita może mieć dylemat, na którego z nich postawić w kolejnym meczu. A może zagrają obydwaj w podstawowym składzie? Robert do stalowowolskiej drużyny przyszedł przed rundą wiosenną poprzedniego sezonu, z SMS Kraków, a jest wychowankiem Janowianki Janów Lubelski. Początki w Stali miał niezłe, ale rundę jesienną obecnego sezonu słabszą. Wpływ na to miały kłopoty zdrowotne piłkarza.

- Nie przepracowałem przez to dobrze okresu wakacyjnego, miałem braki kondycyjne i runda jesienna była w moim wykonaniu w pierwszym zespole Stali gorsza - przyznaje. - Grałem w rezerwach w klasie B, zdobyłem 17 bramek w pięciu czy sześciu meczach. To jednak nie druga liga.... Ja w Stalowej Woli zadebiutowałem w drugiej lidze, musiałem się z tym oswoić. W meczu z Concordią czułem się na boisku nie najgorzej, choć nie łatwo było grać w trudnych warunkach. Teraz będę walczył o to, by zostać w podstawowym składzie na dłużej.

Więcej we wtorkowym, papierowym wydaniu Echa Dnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie