Zespół z podstalowowolskiej Turbi po zdobyciu Pucharu Polski na szczeblu podokręgu Stalowa Wola, a następnie na szczeblu Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej, wywalczył sobie prawo gry w rozgrywkach centralnych i w rundzie przedwstępnej sprawił niespodziankę, wygrywając u siebie z drugoligowym Motorem Lublin 1:0 po dogrywce, po golu Damiana Judy. Teraz Kantor podejmuje trzecioligową Limanovię.
ROZMOWY Z BRAZYLIJCZYKIEM
Limanovia to beniaminek trzeciej ligi małopolsko-świętokrzyskiej, w poprzednim sezonie wygrała czwartą ligę małopolską. Ostatnio gruchnęła dość sensacyjna wieść, że w zespole z Limanowej ma grać słynny Brazylijczyk Cleber, który trzykrotnie zdobył mistrzostwo Polski z Wisłą Kraków. I rzeczywiście, Cleber trenował już z Limanovią i prowadzi rozmowy z tym klubem, jednak w Turbi jeszcze go nie zobaczymy.
- Wiem z prasy, że Limanovia stara się jeszcze wzmocnić, w tym byłym zawodnikiem Wisły Kraków - przy-znaje Bogusław Szopa, trener Kantoru. - Do spotkania z rywalami z Limanowej trzeba podejść z pełnym zaangażowaniem i zagrać jeszcze lepiej niż z Motorem Lublin. Fakt, że wyeliminowaliśmy zespół z Lublina nie oznacza, że teraz spokojnie poradzimy sobie z kolejnym rywalem. Na pewno czeka nas ciężki mecz, podchodzimy do przeciwnika z dużym szacunkiem.
NARZEKALI NA PRZEZIĘBIENIE
W Limanovii nie będzie jeszcze Clebera, ale trzecioligowiec przed nowym sezonem postarał się o inne wzmocnienia. Do drużyny z Limanowej trafił Artur Prokop, mający za sobą występy w ekstraklasie były zawodnik między innymi Hutnika Kraków i Górnika Zabrze. Bramkarzem Limanovii jest znany w naszym regionie Krzysztof Pyskaty, były golkiper Stali Stalowa Wola i Tłoków Gorzyce. Natomiast w ataku gra były piłkarz między innymi Kmity Zabierzów, Kolejarza Stróże i Sandecji Nowy Sącz - Piotr Chlipała.
W Kantorze kilku zawodników narzekało ostatnio na przeziębienia: Łukasz Dziedzic, Michał Serafin i Piotr Sojecki, ale powinni zagrać w dzisiejszym spotkaniu. Trener zespołu z Turbi, Bogusław Szopa, zastanawia się jeszcze, czy wypożyczyć ze Stali Stalowa Wola Bartosza Rosłonia, jest na to szansa, o ile sponsor Kantoru, stalowowolski biznesmen Tadeusz Kwieciński, zdecyduje się wyłożyć pieniądze na jeszcze jednego nowego zawodnika.
Bogusław Szopa, trener Kantoru Turbia: - Niezależnie od tego, czy gramy z zespołem z "okręgówki" czy z ekstraklasy, to walczymy o wygraną, ale też do każdego przeciwnika podchodzimy z dużym szacunkiem. To, że wygraliśmy wcześniej w Pucharze Polski z drugoligowym Motorem Lublin, nie znaczy, że teraz łatwiej będzie nam z trzecioligową Limanovią. Rywale z Limanowej w rundzie przedwstępnej Pucharu Polski wyeliminowali Raków Częstochowa, wygrywając 2:0 i to o czymś świadczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?