Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Siarki Tarnobrzeg pokonali największe zakręty na drodze do drugiej ligi

/PISZ/
KS Siarka
Kibice tarnobrzeskiej Siarki odliczają już godziny pozostałe do środowego meczu ze Stalą Kraśnik. Przygotowania do fety z okazji awansu do drugiej ligi trwają w najlepsze. Stanie się coś, na co tarnobrzescy kibice czekają od 12 lat.

Po środowym zwycięskim 3:2 meczu z Avią Świdnik "Siarkowcy" zrównali się punktami z liderującym zespołem ze Świdnika. Niestety, paradoksalnie po tym spotkaniu druga liga od Siarki się oddaliła.

KAPITANY "HYNA"

W bezpośrednich spotkaniach lepsi byli, bowiem świdniczanie, którzy wygrali u siebie z Siarka 2:1, ale przegrali w Tarnobrzegu 2:3. Więcej strzelonych goli na wyjeździe w meczu zainteresowanych awansem drużyn stawiało świdniczan w komfortowej sytuacji. Wystarczyło im wygrać dwa pozostałe do końca sezonu mecze. Ale gracze Avii nie wytrzymali presji, zremisowali bezbramkowo z Izolatorem Boguchwała, więc nasz zespół dzięki efektownemu zwycięstwu nad Polonią w Przemyślu 3:0 jest na pierwszym miejscu. Kapitalne spotkanie rozegrał Janusz Hynowski, który pięknym strzałem z 18 metrów wyprowadził "Siarkowców" na 1:0, a później asystował przy golach strzelonych przez Kamila Zalewskiego oraz Kubę Kwiecińskiego.

- Nie było pełnej radości po strzelonych przez nas golach, bo wygrywaliśmy, ale myślami byliśmy przy meczu Avii z Izolatorem. Nie znaliśmy wyniku, dopiero po zakończeniu meczu poinformowano nas, że jest tam 0:0. Zaczęło się nerwowe wyczekiwanie, każda sekunda była jak wieczność. Wreszcie przyszła wiadomość, na którą wszyscy czekaliśmy - cieszy się Janusz Hynowski najbardziej doświadczony z piłkarzy Siarki, któremu w tym roku "stuknie czterdziestka", a który w Przemyślu zagrał w barwach Siarki po raz 401.

ZADBAJ O BILET

Teraz Siarka już szansy na awans nie wypuści. W środę paradoksalnie nasz zespół może awansować nawet przy porażce (zakładając przegraną Avii w Radzyniu Podlaskiem), ale nikt nie ma wątpliwości, że gospodarze ten mecz wygrają. Mobilizacja jest olbrzymia. Po ubiegłotygodniowym spotkaniu z Avią Świdnik wielu kibiców dzwoniło do nas z pretensjami pod adresem władz klubu, że te uruchomiły tylko jedną kasę, w której można było kupić bilety. Spowodowało to gigantyczną kolejkę, a wielu kibiców nie obejrzało meczu od jego początku trwania. Przed środowym meczem sytuacja będzie nieco lepsza, otwarta zostanie druga kasa przy tzw małej hali MOSiR.

- Więcej kas nie będzie, dwie powinny wystarczyć. Nie możemy sobie uruchomić dowolnej ilości kas, bo przepisy obligują nas do tego, że muszą to być kasy fiskalne. Kibice powinni zaopatrzyć się w bilety już wcześniej, będzie taka możliwość. Od poniedziałku do środy bilety na mecz Siarki ze Stalą Kraśnik (normalne 9 zł, ulgowe 6 zł), będzie można kupić w kasie hali widowiskowo sportowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy Al. Niepodległości 2. Sprzedaż będzie prowadzona w godzinach od 8 do 15 - informuje prezes tarnobrzeskiego klubu Wacław Salamucha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie