Trzecioligowi piłkarze Siarki Tarnobrzeg zewsząd zbierają gratulacje. Odkąd ich trenerem został Adam Mażysz, grają wprost rewelacyjnie, mają już na koncie 20 zdobytych punktów, a mogą ten dorobek powiększyć.
W czwartek "Siarkowcy" pojechali na trudny teren, do Nowej Sarzyny, gdzie z Unią przegrał nawet lider trzeciej ligi podkarpacko-lubelskiej, rezerwy Górnika Łęczna. Sarzynianie byli faworytem, nie tylko z racji tego, że zajmują wyższe miejsce w tabeli, ale także dlatego, że mają silniejszy personalnie skład.
NAZWISKA NIE GRAJĄ
Jeszcze raz się jednak okazało, że nazwiska nie grają. Na boisku lepsi byli tarnobrzeżanie, zwyciężając 2:0, po golach zdobytych przez Damiana Sałka i Piotra Mazurkiewicza. Trzeba od razu dodać, że nie była to wygrana wymęczona, tylko jak najbardziej zasłużona.
- Chłopcy zagrali bardzo ambitnie i zaskoczyli mnie tym, że lepiej od gospodarzy wytrzymali trudy meczu. Fizycznie wyglądają coraz lepiej, atmosfera jest świetna, wiedzą, kiedy pożartować, a kiedy wyjść na boisko i walczyć. Cóż, przyznaję, że nie wierzyłem, iż tak dobrze nam w Nowej Sarzynie pójdzie. Pomylił się też mój asystent, Michał Szymczak, bo typował naszą wygraną 3:0, a skończyło się na 2:0 - śmieje się trener Mażysz.
CUDOWNA ODMIANA
Trudno się dziwić szampańskim nastrojom w ekipie Siarki. Wszak po przegranym na własnym boisku 0:4 meczu ze Spartakusem Szarowola, mimo że był to początek sezonu, kibice Siarki martwili się o utrzymanie drużyny w trzeciej lidze. Wtedy to z inicjatywy wiceprezesa klubu Marka Bukały doszło do zmiany trenera, a Jarosława Zając zastąpił Adam Mażysz. Od tamtej pory zaczęły się dla Siarki miłe chwile. I oby trwały jak najdłużej.
- Przed nami jeszcze dwa trudne mecze, u siebie z Izolacją Boguchwała, a później wyjazd do Świdnika. Myślę, że sześć punktów jesteśmy w stanie jeszcze do tego dorobku dorzucić - uśmiecha się napastnik tarnobrzeskiego klubu, Przemysław Stąporski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?