Stal: Dydo - Demusiak, Drozd, Wieprzęć, Walasek - Piątkowski, Strzębski, Horajecki, Turczyn - Gęśla, Białek oraz Socha, Getinger, Radawiec, Szymonik, Panikowski, Walczyk, Rosłoń, Młynarczyk.
Stalowowolanie pokazali się w Łęcznej z niezłej strony, zwłaszcza do przerwy, a kolejną bramkę w sparingu zdobył dla gości Wojciech Białek, którego tylko formalności dzielą od podpisania umowy ze Stalą. Po raz kolejny zagrał w naszym zespole też Patryk Walasek, ale w jego przypadku sprawa jest bardziej skomplikowana. Ten zawodnik mógłby trafić do "Stalówki" z zespołu Młodej Ekstraklasy Lecha Poznań tylko na pół roku, co nie bardzo odpowiada trenerowi Sławomirowi Adamusowi i stalowowolskim działaczom, chcącym podpisywać z piłkarzami długoterminowe umowy.
- Zobaczymy, czy nie "wykroi" nam się jeszcze coś innego, może do nas przyjść inny zawodnik, trwają na razie rozmowy, to się wyjaśni w ciągu najbliższych dni - zdradza Sławomir Adamus. - Mecz z Górnikiem był niezły w naszym wykonaniu, sprawdzaliśmy w nim Piotrka Młynarczyka z Tłoków Gorzyce i myślę, że warto mu się jeszcze przyjrzeć.
W Stali zabrakło narzekających na urazy Marka Kusiaka, Mariusza Myszki, Macieja Witka, Michała Skórskiego i chorego Piotra Gilara.
W innym środowym sparingu w meczu dwóch czwartoligowców Sokół Nisko pokonał Stal Nowa Dęba 4:1 (0:0).
Więcej o sparingach naszych piłkarskich zespołów w czwartkowym, papierowym wydaniu Echa Dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?