Rywale są głównym kandydatem do awansu i w meczu na własnym stadionie z walczącą o utrzymanie "Stalówką" są zdecydowanym faworytem. Spotkanie w Płocku rozpocznie się o godzinie 18.
- Faworytem jest Wisła, a my jedziemy walczyć i zagrać swoją piłkę - mówi Paweł Wtorek, trener Stali. - Szanujemy lidera, ale też nie będziemy się tylko bronić i czekać na wyrok.
W Stali zabraknie kontuzjowanych Przemysława Żmudy i Sylwestra Sikorskiego, nie będzie też młodych zawodników którzy zdają maturę. Trener Stali nie boi się jednak odważnych decyzji i w środowym meczu szansę ma dostać jeden z utalentowanych stalowowolskich juniorów.
Wisła ma bardzo mocny skład, w Płocku grają piłkarze z przeszłością w ekstraklasie, tacy jak Filip Burkhardt, Marcin Krzywicki, Paweł Magdoń, Krzysztof Janus czy Arkadiusz Mysona. W Wiśle występuje też Serb Marko Radić, który wcześniej grał między innymi w słowackim MFK Rużomberok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?