MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze "Stalówki" chcą zrewanżować się Garbarni (zdjęcia)

Arkadiusz Kielar
Piłkarze Stali Stalowa Wola w Wielką Sobotę zmierzą się na wyjeździe z Garbarnią Kraków.
Piłkarze Stali Stalowa Wola w Wielką Sobotę zmierzą się na wyjeździe z Garbarnią Kraków. Marcin Radzimowski
Piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola zmierzą się w Wielką Sobotę na wyjeździe z Garbarnią w Krakowie, z którą mają rachunki do wyrównania.

[galeria_glowna]
Nasz zespół rozegra pierwsze wyjazdowe spotkanie w wiosennych rozgrywkach. "Stalowcy" chcą zrewanżować się rywalom z Krakowa za porażkę w pierwszym w tym sezonie meczu obu zespołów i zapewnić sobie wesołe święta.

W rundzie jesiennej stalowowolski zespół przegrał z Garbarnią na własnym stadionie 0:3, to był wtedy zimny prysznic dla naszej drużyny. Krakowianie są obecnie na 14. pozycji w tabeli z 19 punktami, "Stalówka" zajmuje szóste miejsce z 30 "oczkami".

TRENER MA DYLEMAT

Mecz w Krakowie rozpocznie się w sobotę o godzinie 11, trener Stali, Mirosław Kalita, ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy. Po pauzie za kartki do składu wracają Kamil Gęśla i Michał Skórski.

- Można powiedzieć, że mam kłopot bogactwa - uśmiecha się Mirosław Kalita. - Mam pewne dylematy co do wyjściowego składu, ale dopiero w sobotę na odprawie poinformuję zawodników, kto zagra w pierwszej "jedenastce". Zbierałem materiały o Garbarni, gra w niej między innymi były obrońca Stali, Paweł Byrski. Po raz pierwszy poprowadzę stalowowolski zespół w ligowym meczu na wyjeździe, będzie to szczególne spotkanie dla mnie i całego zespołu, mam nadzieję, że poradzimy sobie z rywalem. Wiem, że nasza drużyna przegrała z Garbarnią jesienią 0:3 i warto się zrewanżować za tę porażkę. Wystarczy skromne 1:0 dla nas…

CHCIAŁ GO BUKALSKI

Zespół ze Stalowej Woli wygrał oba wiosenne mecze u siebie, ze Stomilem Olsztyn 2:1 i Stalą Rzeszów 1:0. Z kolei Garbarnia wiosną dwa razy grała na wyjeździe, bezbramkowo remisując z Pogonią Siedlce i Zniczem Pruszków. U siebie nie rozegrała spotkania z Wisłą Puławy, które zostało przełożone na 2 maja, bo stadion Wawelu, na którym ma grać wiosną krakowska drużyna, nie był jeszcze odpowiednio przygotowany. Garbarnia nie występuje na własnym obiekcie na Rydlówce, bo nie spełnia on drugoligowych wymogów. A stadion Hutnika, z którego wcześniej korzystała, jest w remoncie przed zbliżającym się Euro 2012, będzie na nim trenować reprezentacja Anglii.

Niestety, stadion Wawelu jest zamknięty dla kibiców gości. Garbarnia zagra na nim po raz pierwszy w tym sezonie właśnie przeciwko "Stalówce", a w szeregach gospodarzy pojawi się wspomniany Paweł Byrski, który jeszcze jesienią grał w stalowowolskiej drużynie. Ale władze piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli zrezygnowały z tego zawodnika i musiał szukać sobie nowego klubu. "Byra" pojechał w przerwie zimowej na obóz z krakowskim zespołem i trener krakowian, Krzysztof Bukalski, były piłkarz reprezentacji Polski i między innymi Hutnika i Wisły Kraków, zdecydował się go zatrudnić. W zespole rywali występuje też inny były defensor Stali, Barłomiej Piszczek.

Grzegorz Zając, prezes piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli: - Liczymy na pozytywny wynik meczu w Krakowie i miłe zaskoczenie ze strony naszej drużyny, tak, żebyśmy święta spędzili w dobrych nastrojach. Po wygranych u siebie dwóch wiosennych meczach należałoby teraz przywieźć punkty z wyjazdu, ale nie popadajmy w huraoptymizm, dajmy się chłopakom wykazać, oni wiedzą, co mają robić. Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni pracą trenera Mirosława Kality, dobrze byłoby teraz odwdzięczyć sie Garbarni za porażkę jesienią w Stalowej Woli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie