Stalowowolanie będą mieli za sobą aut własnego boiska i głośny doping wiernych kibiców. W sobotę od godziny 16 na pewno na stadionie przy ulicy Hutniczej nie zabraknie emocji.
GRA SIĘ GORZEJ
Choć Flota to beniaminek, to w pierwszej lidze spisuje się znakomicie. Obecnie zajmuje wysokie, szóste miejsce w tabeli, jesienią w Świnoujściu ograła "Stalówkę" 1:0. W Stalowej Woli goście nie zagrają raczej tak otwartej i ofensywnej piłki, jaką próbowała grać wcześniej Korona Kielce, z którą nasi wygrali na inaugurację wiosny 3:0.
- I dlatego z takimi rywalami jak zespół ze Świnoujścia gra nam się gorzej - przyznaje Tadeusz Krawiec, piłkarz Stali. - Nie będzie tylu możliwości, by próbować skontrować rywala, bo Flota nie będzie cały czas atakować. To będzie nie łatwy rywal i trzeba do tego meczu podchodzić ostrożnie.
REPREZENTANT PALESTYNY
Kibice Stali liczą jednak na ofensywne umiejętności swoich pupili i na to, co w piłce najważniejsze, czyli gole. W ataku pozycyjnym gra się gorzej, ale do zespołu wraca po pauzie za żółte kartki Konrad Cebula, który potrafi indywidualną akcją przechytrzyć obrońców rywali, co pokazał w meczu z Koroną. Niestety, pod znakiem zapytania stoi występ w sobotę czołowego obrońcy naszej drużyny, Krystiana Lebiody, który po ostatnim meczu z Zagłębiem w Lubinie narzekał na uraz. Ponadto nie w pełni sił są jeszcze Jonasz Jeżewski i Adrian Bartkowiak.
Flota w ostatniej kolejce zremisowała u siebie z Widzewem Łódź 0:0. W meczu tym dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwoną otrzymał obrońca Sebastian Fechner i nie zagra w Stalowej Woli. Obrońcy Stali muszą szczególnie uważać na Piotra Dziubę, napastnika gości, który ma na swoim koncie strzelonych już dziewięć bramek. Ciekawym zawodnikiem jest też obrońca Floty, Palestyńczyk z amerykańskim paszportem, Omar Jarun, który zaliczył jeden występ w reprezentacji Palestyny. Zespół znad morza odgraża się, że nie po to jechał 800 kilometrów na Podkarpacie, by wracać z pustymi rękoma…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?