Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilkington Automotive rusza z produkcją szyb samochodowych w Chmielowie

KaT
Od lewej) Marek Indyk, dyrektor tarnobrzeskiego oddziału ARP wręcza symboliczny klucz do hal produkcyjnych Ryszardowi Jani, prezesowi Zarządu Pilkington Automotiwe Poland
Od lewej) Marek Indyk, dyrektor tarnobrzeskiego oddziału ARP wręcza symboliczny klucz do hal produkcyjnych Ryszardowi Jani, prezesowi Zarządu Pilkington Automotiwe Poland KaT
Na ten dzień mieszkańcy naszego regionu czekali od kilku miesięcy. W poniedziałek, w siedzibie tarnobrzeskiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu Ryszard Jania, prezes Zarządu Pilkington Automotiwe Poland odebrał zezwolenie na rozpoczęci produkcji szyb samochodowych w Chmielowie, koło Nowej Dęby. To największy inwestor w podstrefie Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Nasz komentarz

Nasz komentarz

Wiesław Ordon, burmistrz Nowej Dęby: W imieniu mieszkańców powiem, że jest to niesamowite wydarzenie dla naszej gminy. To ogromne przedsięwzięcie o wartości ponad 300 milionów złotych i zatrudnieniu 500 osób. Dlatego tym bardziej cieszymy się z tego, że zakład będzie działał na terenie naszej gminy w miejscowości Chmielów.

Największy inwestor, z którym każdy wiąże nadzieję. Owe nadzieje, to przede wszystkim miejsca pracy, na które liczą zarówno samorządy Tarnobrzega, Nowej Dęby, jak i Sandomierza oraz bezrobotni. Nadzieje z przyjściem inwestora o tak znanej marce ma także Marek Indyk, dyrektor tarnobrzeskiego oddziału ARP. - Do tej pory mówiliśmy, że tarnobrzeska podstrefa ekonomiczna czeka na wielkiego inwestora i dziś jest ten dzień, kiedy przyszedł - mówił zadowolony Marek Indyk. - Wielcy inwestorzy nigdy nie chcą być pierwsi. Bo ten pierwszy zbiera owoce doświadczenia. Mamy nadzieję, że po Pilkingtonie przyjdą kolejni. Do zaoferowania mamy jeszcze siedem hektarów, które znajdują się na dwóch działkach.

NOWE KARTY W HISTORII ZAKŁADU

Ryszard Jania, prezes Zarządu Pilkington Automotiwe Poland odbierając zezwolenie na pierwszy etap inwestycji zaczął od osobistej refleksji. - Kiedy 15 lat kończyłem przygodę z administracją publiczną i rozpoczynałem pracę w firmie Pilkington, moim pierwszym zadaniem była ocena zasadności inwestowania tej firmy w Sandomierzu w produkcję szyb samochodowych - wspominał. - Analiza została przyjęta pozytywnie, ale nie spodziewałem się, że spotkamy się dzisiaj i powiemy o tym, że czeka nas kolejna inwestycja.

Mówiąc o planach inwestycyjnych w Chmielowie, prezes Jania dodał. - To co planujemy zrobić dziś to podwojenie tego co mamy w Sandomierzu - zapowiedział. - To podwojenie o kolejne blisko dwa miliony szyb przednich i około pięciu miliomów szyb hartowanych bocznych i tylnych. Z tym wszystkim, co dziś jest wymagane, włącznie z oszkleniem.

Prezes Jania dodał, że od wczoraj dla jego zakładu otworzyła się nowa karta historii. - Raz, że wychodzimy poza Sandomierz, dwa pojawiamy się w Specjalnej Strefie Ekonomicznej - dodał. - Mówię to z ogromną satysfakcją, bo udało nam się ten niezwykle trudny proces decyzyjny połączyć z aplikacjami o funkcjonowanie w sfrefie oraz wsparciem z Unii Europejskiej zakończyć sukcesem.
Dlaczego Chmielów, a nie Sandomierz? - Proces ten został napiętnowany wydarzenia z ubiegłego roku - tłumaczył prezes Jania. - Dlatego nie ma nas w Sandomierzu, bo na dziś nie mamy gwarancji, które mogłyby zapewnić, że teren w Sandomierzu jest całkowicie bezpieczny.

PIERWSZY ETAP

Inwestycja w Chmielowie została podzielona na kilka etapów. Już w maju tego roku ruszy produkcja szyb samochodowych w halach o powierzchni pięciu tysięcy metrów kwadratowych z pełnym zapleczem. Na początek pracę znajdzie tam 80 osób. Jednak już latem tego roku, ruszy budowa zasadniczego zakładu na gruntach w Chmielowie. - Cykl inwestycyjny to budowa trzech linii i magazynu - tłumaczył Ryszard Jania. - Lato 2012 to uruchomienie pierwszych dwóch linii i magazynu. Do końca 2013 roku kończymy trzecią linię produkcyjną. Docelowo pracę z zakładzie znajdzie 500 osób.

Prezes Jania zapewnia, że w nowo powstałym zakładzie pracę znajdą specjaliści z całego regionu. Jednak zastrzega, że część załogi, tej najbardziej wykwalifikowanej przejdzie z Huty Szkła w Sandomierzu. - Trudno uruchamiać linię świeżymi osobami, dlatego około 30 procent naszej załogi przejdzie do Chmielowa, natomiast na ich miejsce trzeba będzie zatrudnić nowe osoby - dodał prezes Jania. - Potrzebujemy fachowców, który nie ma na tym rynku. Dlatego podjęliśmy współpracę z technikami mechanicznymi w Sandomierzu, Klimontowie, Nowej Dębie i będziemy uruchamiać programy, które wykorzystają nasze doświadczenia i sprzęt. Wszystko po to, by mieć wykwalifikowanych absolwentów. Część osób trafi do nas z wolnego rynku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie