Program "Uzależnienie - droga donikąd" w tym roku właśnie dobiegł końca. To niezwykła lekcja poprowadzona przez Piotra Lubertowicza, byłego wokalistę Oddziału Zamkniętego. W tych niezwykłych spotkaniach uczestniczyli uczniowie mieleckich gimnazjów i szkół średnic
NARKOTYCZNE ZŁUDZENIE
- Narkotyki dają tylko złudzenie. Każdy z was jest wyjątkowy i nie potrzebuje alkoholu i skręta, żeby być jeszcze lepszym - mówił Piotr Lubertowicz. - Biorąc narkotyki traciłem poczucie rzeczywistości. Dni i noce mi uciekały. Raniłem przy tym strasznie swoich najbliższych.
"Lupi" wspominał o wielu szczegółach z życia na scenie i poza nią, o znajomości i współpracy ze znanymi artystami. Nie ukrywał, że towarzyszyły mu wtedy narkotyki i alkohol.
Uczniowie, którzy wzięli udział w tym spotkaniu, z zapartym tchem słuchali tych opowieści, przeplatanych dobrą muzyką.
- To, co usłyszeliśmy, ma większą wartość, bo o zagrożeniach związanych z narkomanią mówił nam człowiek, który sam to przeżył i potrafił wygrać z tym nałogiem - mówi Mateusz Padwiński, uczeń I LO.
- To świadectwo człowieka, który otwarcie mówił o tym, co przeżył. Udało mu się wyrwać z rąk śmierci i żyć na nowo. Mówił wprost o ostrych imprezach, o zniszczeniach, jakie niesie narkomania i alkoholizm, o samotności, o kolegach, których widział umierających od przedawkowania, a także o tym, czym jest prawdziwa przyjaźń - powiedziała po spotkaniu Justyna Pietryka, z II LO.
PISZĄ MAILE, PROSZĄ O RADĘ
Nauczyciele i pedagodzy również bardzo pochlebnie wypowiadają się o tym programie.
- Takie spotkania mają większy sens niż godziny wychowawcze, podczas których "grzeczna" pani pedagog opowiada o skutkach zażywania narkotyków - mówi Joanna Pęcak, pedagog z V LO - Spotkanie z człowiekiem, o takim bagażu doświadczeń, zawsze daje dużo do myślenia.
- Jeździmy z tym programem po całej Polsce i spełnia on swoje zadanie - mówi Tomasz Dzień, basista znany teraz z zespołu H.R.A.B.I.A.
Kontakt muzyka z młodzieżą, jak sam podkreśla, nie ogranicza się tylko do krótkiej rozmowy po spotkaniach.
- Wciąż wymieniam maile z wieloma osobami, które zwierzają mi się ze swoich problemów. Proszą o radę lub też po prostu chcą pogadać - mówi - Mnie mówienie o swoich przeżyciach nie przychodzi łatwo. Dla nich jest to ważne, by mieć bezpośredni kontakt z kimś, kto wie o czym mówi, bo sam tego doświadczył.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?