- Tylko 2:0, ale ważne że awansowaliśmy. Gra pozostawia wiele do życzenia i na pewno będziemy musieli sobie przeanalizować to spotkanie. Z takim przeciwnikiem, z całym szacunkiem do niego, nie wypada nam wygrać tylko 2:0. Z szacunku powinniśmy wcisnąć mu jeszcze parę bramek. Nie mam pojęcia, dlaczego tak się działo, trudno cokolwiek powiedzieć. Mimo, że wygraliśmy i awansowaliśmy, to jesteśmy wkurzeni, bo nie zagraliśmy tak, jak tego oczekiwaliśmy - powiedział Piotr Witasik.
W najbliższej kolejce grupy czwartej trzeciej ligi Stal Stalowa Wola zagra z beniaminkiem, KS Wiązownica, na wyjeździe.
- Jedziemy tylko i wyłącznie po zwycięstwo. Jesteśmy w takie j sytuacji, że nie myślimy o tym, żeby tracić jakiekolwiek punkty i bramki. Bardzo byśmy chcieli zagrać na zero z tyłu, bo to też dla nas ważne. Ważne żeby co mecz grać na zero, strzelać dużo goli i piąć się w górę tabeli - dodał obrońca Stali.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?