PKS Tarnobrzeg sprzedany! Nie wiadomo, kto został nabywcą

Plotki o sprzedaży tarnobrzeskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej okazały się prawdziwe. Sytuacja jest dziwna, bo obecny prezes spółki milczy, nikt nie podaje żadnych nazw, ceny, a tym bardziej informacji o możliwych zwolnieniach pracowników, sprzedaży taboru autobusowego, czy też likwidacji niektórych połączeń!

Spółka Orbis Transport nie jest już właścicielem Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Tarnobrzegu. Nie wiemy, kto został nabywcą udziałów w firmie, która odpowiada za obsługę połączeń lokalnych, a także krajowych w naszym mieście.

TAJEMNICA HANDLOWA

O tym, że sytuacja Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Tarnobrzegu jest dramatyczna informowaliśmy wielokrotnie na łamach "Echa Dnia". Jednak sprzedaży udziałów Spółki Orbis Transport w PKS-ie nikt się nie spodziewał.

Umowa sprzedaży została zawarta 29 lutego, a jej podpisanie było poprzedzone długimi negocjacjami. Zbycie 100 procent udziałów według komunikatu zarządu Grupy Orbis Transport jest na razie objęte tajemnicą handlową, dlatego nie wiemy za ile nowy właściciel kupił PKS. "Pragniemy podkreślić, iż jednym z istotnych elementów, branych pod uwagę przy wyborze nabywcy, było zapewnienie perspektywy kontynuowania działalności przewozowej prowadzonej przez PKS Tarnobrzeg, obejmującej zarówno usługi regionalnej komunikacji autobusowej, jak również przewozy miejskie wykonywane przez Przedsiębiorstwo Miejskiej Komunikacji Samochodowej Tarnobrzeg."

CO DALEJ?

O tym, co dalej z tarnobrzeskim PKS-em oraz MKS-em nikt na razie nie chce mówić. Szef PKS-u, Antoni Barwacz nie odbiera telefonu, natomiast Janusz Paruzel, prezes MKS-u odpowiada, że o nowym właścicielu firmy, z którą jest bezpośrednio związana jego spółka, dowiedział się nieoficjalnie.
- Więcej szczegółów będę mógł przekazać w następnym tygodniu - dodaje Janusz Paruzel.

TROP PROWADZI DO MIELCA

Próbowaliśmy samodzielnie ustalić która firma mogła zakupić udziały w tarnobrzeskim PKS-ie. Według nieoficjalnych informacji spółkę zakupiła firma z Mielca lub jej okolic. Zarówno przedstawicielka firmy Markpol z Chorzelowa, jak i Veolia Transport zaprzeczyli tym doniesieniom.

Nie wiemy zatem, kto kupił PKS, jaka była cena, co stanie się z pracownikami i które kursy zostaną na przykład zlikwidowane. Do sprawy na pewno wrócimy.