- To wynika o skrajnej głupocie nie tylko tych osób, które prowadziły samochód w takim stanie, ale osób, które na to pozwoliły. Rzadko się zdarza, by pijany kierowca nie miał żadnych pasażerów. Ta tolerancja jest przerażająca - twierdzi Paweł Międlar, rzecznik KWP w Rzeszowie.
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazała się chociażby 41 -letnia Dorota Ż., którą policja zatrzymała w Wielką Sobotę w Trzcianie. Na przednim fotelu wiozła 4 -letnią dziewczynkę. Dziecko nie tylko nie miało fotelika, ale też nie było zapięte pasami. Podobnie zresztą jak matka. Kobieta miała 2 promile alkoholu. Z kolei jej mąż, który miał się zaopiekować córką i odprowadzić samochód też był pod wpływem alkoholu. Dziecko trafiło pod opiekę krewnych.
Pijanych kierowców podczas tegorocznych świąt było zdecydowanie więcej niż w ub. latach. Dla porównania, rok temu podczas świąt zatrzymano 52 osoby, dwa lata temu 29, a trzy lata temu - 42.
Źródło: Plaga pijanych kierowców na Podkarpaciu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?