Miesiąc temu starosta powiatu stalowowolskiego Janusz Zarzeczny informował, że prowadzi rozmowy z rektorem jednej ze szkół wyższych, aby ta utworzyła w Stalowej Woli kierunek kształcący pielęgniarki. Wszystko wskazuje na to, że nic z tego nie będzie. Nadzieje rozwiał sam starosta na ostatniej sesji Rady Miejskiej.
Absolwentki szkoły miały zasilić szpital w Stalowej Woli, w którym średnia wieku pielę gniarek to 53 lata. W szpitalu w Stalowej Woli brakuje pielęgniarek i położnych. Zawód jest trudny i wymagający wiedzy oraz umiejętności medycznych, a studia pielęgniarskie są trudne. Problemem jest więc zachęcenie uzdolnionej młodzieży do wybierania takiego kształcenia.
- Staramy się niektóre pielęgniarki odchodzące na emeryturę, zatrzymać - stwierdził Janusz Zarzeczny. Przyznał, że trwają rozmowy z jedną ze szkół zawodowych, aby uruchomić od października 2019 roku pielęgniarstwo w Stalowej Woli. Kształcenie lekarzy w Stalowej Woli jest po prostu niemożliwe. Studia organizowane miały być przy Fundacji Uniwersyteckiej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Podjęłaby się ich prowadzenia jedna z uczelni medycznych. Starosta nie podał wtedy o jaką uczelnie chodzi.
Wszystko wskazuje na to, że i pielęgniarstwo nie wypali, bowiem Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa z Chełma wybierze Janów Lubelski, a nie Stalową Wolę. Chełm to miasto na prawach powiatu we wschodniej Polsce, w województwie lubelskim. Leży 42 kilometry od granicy z Białorusią i 27 kilometry od granicy z Ukrainą w pobliżu przejścia granicznego w Dorohusku
Mimo braku nadziei na szkolenie pielęgniarek w Stalowej Woli, starosta stalowowolski optymizm zachowuje mówiąc, że szkolące się tam pielęgniarki też będą musiały gdzieś pracować. I tu widzi jako potencjalnego pracodawcę szpital stalowowolski.
Innego zdania jest radna Renata Butryn (Stalowowolskie Porozumienie Samorządowe), która apeluje do prezydenta miasta Lucjusza Nadbereżnego, posła Rafała Webera i senator Janiny Sagatowskiej, aby tego tematu nie odpuszczać i rozpocząć rozmowy z prorektor do spraw studenckich chełmskiej uczelni Józefem Zającem, będącym jednocześnie senatorem z partii Porozumienie Jarosława Gowina.
- Inaczej z tej szkoły pielęgniarki będą zasilać, ale Lublin, dlatego warto poczynić starania - dodaje Renata Butryn.
O otwarciu pielęgniarstwa zrobiło się głośno przed dziesięciu laty. Pielęgniarstwo chciała otworzyć Wyższa Szkoła Ekonomiczna. Nic z tego nie wyszło. W 2012 roku miał powstać kierunek pielęgniarstwa na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim w Stalowej Woli. Óczesny prezydent Andrzej Szlęzak planował ulokować studentów tego kierunku tymczasowo w budynku po szkole specjalnej naprzeciw bramy numer 1 Huty Stalowa Wola, który miasto przejęło od powiatu stalowowolskiego.
Miały to być studia na poziomie licencjatu. Studenci tego kierunku mieli do wyboru dwie specjalizacje: geriatrię, czyli opiekę nad osobami starszymi i medycynę pracy. Też nic z tego nie wyszło.
W 2016 roku na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim w Stalowej Woli ówczesny dziekan Wydziału Zamiejscowego Prawa i Nauk o Społeczeństwie ksiądz doktor Bartłomiej Krzos mówił o uruchomieniu w 2017 roku ekonomii i pielęgniarstwa. Bezskutecznie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Flesz. Egzaminy i matury zagrożone. Nauczyciele zdeterminowani
Źródło:vivi24
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
