Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po napadzie na stację paliw w Tarnobrzegu 24-latek aresztowany

/ram/
24-latek usłyszał zarzuty dokonania rozboju, kradzieży auta, kierowania po alkoholu i bez uprawnień.

Co najmniej dwa najbliższe miesiące spędzi w tymczasowym areszcie 24-latek z Tarnobrzega, który w środę wieczorem napadł na pracownicę stacji paliw. Tak postanowił w piątek Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu.

Przypomnijmy, że zdarzenia miały miejsce w środę wieczorem w Tarnobrzegu. Młody mężczyzna wszedł na teren stacji paliw i trzymając w ręku częściowo rozbitą butelkę - tulipana, sterroryzował pracownicę. Zażądał pieniędzy. Przestraszona kobieta wydała mu kilkaset złotych, jakie były w kasie.

Po dokonaniu rozboju bandzior wsiadł do forda escorta należącego do kobiety i odjechał w kierunku Nowej Dęby a potem Rzeszowa. Policja powiadomiona o napadzie przekazała komunikat wszystkim jednostkom w okolicy. Około godziny 23 patrol policji zauważył poszukiwany samochód w Kolbuszowej, po krótkim pościgu kierowca forda był już w rękach policjantów. Znaleziono przy nim skradzione pieniądze. Był pijany, miał ponad promil alkoholu w organizmie.

W piątek od rana 24-latek był przesłuchiwany w tarnobrzeskiej prokuraturze, na koniec usłyszał zarzuty dokonania rozboju, kradzieży auta, kierowania po alkoholu i bez uprawnień.

- Wystąpiliśmy do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztu i sąd przychylił się do naszego wniosku, stosując dwumiesięczny areszt - mówi prokurator Marcin Kurdziel, zastępca prokuratora rejonowego w Tarnobrzegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie