Po prostu wygodny dom

W ostatnim artykule omawiającym zagadnienia funkcjonalne domu szczegółowo zająłem się strefą rekreacyjną. Dziś, kontynuując rozważania na te tematy, spróbuję podzielić się z państwem moimi spostrzeżeniami dotyczącymi strefy wejściowej oraz (przestawiając nieco kolejność założoną w poprzednim artykule) strefy dziennej - tak zwanej "living", prawdopodobnie najważniejszej w całym domu. Choć wydaje mi się, że w obecnych, zagonionych czasach najwięcej godzin spędzanych w domu zarezerwowane jest niestety dla strefy sypialnej.

Nasz każdorazowy pobyt w domu rozpoczynamy od otworzenia drzwi wejściowych. Już zanim je otworzymy powinniśmy mieć szansę (szczególnie w sezonie jesienno-zimowym) spokojnego znalezienia i przekręcenia klucza, bez nalewającego się za kołnierz zimnego deszczu i śniegu. Musimy więc mieć nad głową odpowiedni daszek. Stosowne rozporządzenia regulują nawet jego wielkość. Są to jednak wartości, powiedziałbym, minimalne i zalecane do budownictwa powyżej dwóch kondygnacji.

W domach jednorodzinnych, mimo iż przepisy tego nie wymagają, zalecam bezwzględnie stosować daszek wejściowy, a gabaryty dobierać indywidualnie. Pamiętajmy jednocześnie, aby nie zwiększać niepotrzebnie wysokości jego zawieszenia, bo wówczas nie będzie pełnił swojej funkcji, czyli ochrony przed deszczem. Formę daszku wejściowego należy zharmonizować z formą całego domu. Zawsze lepiej zrobić to przez analogię aniżeli przez kontrast.

Drzwi wejściowe

To osobny temat. Pamiętając o zasadzie, że po raz drugi nie będziemy mieli okazji na zatarcie złego pierwszego wrażenia - dbajmy o ich walory estetyczne. Walory samych pięknych drzwi podkreślić możemy dodatkowo "lamówką" po obwodzie, portalem, wytwornym oświetleniem.

Jeżeli stosujemy kamień naturalny, to należy rozpatrzyć możliwość użycia go również na podest i schody wejściowe. Oprócz trwałości, przy odpowiednio dobranej strukturze płaszczyzny zapewni to właściwy poziom antypoślizgowości. W płycie podestu bezwzględnie należy umieścić miejsce na wycieraczkę z możliwością łatwego oczyszczania go z naniesionych śmieci.

Ale wracając do drzwi. Muszą być estetyczne, trwałe, ciepłe, szczelne i zapewniać bezpieczeństwo przed intruzami. To dużo wymagań. Ale zapewniam, że wśród szerokiej gamy tego typu produktów znajdziemy także polskie firmy spełniające standardy co najmniej europejskie, jeśli nie światowe. Należy jedynie poświęcić swój czas na wybór i rzetelną ocenę ofert.

Drzwi wejściowe w domach jednorodzinnych, w naszej strefie klimatycznej, powinny prowadzić do wiatrołapu. Chyba że prowadzą do wydzielonej klatki schodowej, która sama w sobie może stanowić rodzaj przedsionka.

Przedsionek

Sam wiatrołap (przedsionek) nie musi już być tak "ugłaskany" i sztampowy, jak nam się wydaje. I tu jest pole do popisu dla architekta. Wiatrołap musi być powiązany funkcjonalnie z garderobą (szafą) mieszkańców oraz z garderobą (szafą) gości. Można oczywiście te funkcje łączyć, ale zapewniam, iż lepszym rozwiązaniem jest ich rozdział. Chociażby dlatego, że w garderobie domowników konieczna jest rozbudowana część przeznaczona na buty, a w garderobie gościnnej w ogóle jej nie ma. No chyba że gospodarz hołduje idiotycznej zasadzie ubierania gości w papucie. Ale jest to zasada nie do przyjęcia.

Przewidźmy za to stojak na parasole (ze zbiornikiem na wodę), wycieraczkę wewnętrzną - zgoła odmienną w swym charakterze od zewnętrznej, czy wreszcie wieszak (półkę) na nakrycie głowy. Miejsce na okrycie wierzchnie jest zazwyczaj przewidywane.

I teraz pytanie. Czy powinniśmy rozbierać gości w wiatrołapie? Odpowiedź - w mniejszych domach jest to dopuszczalne. W domach mających ambicje rezydencji - nie. Możemy tego dokonać dopiero po wejściu do holu wejściowego, który na ogół posiada znacznie większe gabaryty niż przedsionek.

Zdarzyć się więc może, że dom w strefie wejściowej posiadać może dwie stosowne garderoby, dostępne odpowiednio z wiatrołapu i holu wejściowego. Charakter garderoby przeznaczonej dla domowników jest również inny niż na przykład garderoby osobistej, sytuowanej najczęściej przy właściwej sypialni. Garderoba wejściowa domowników oprócz tego, że jest wspólna dla wszystkich mieszkańców, posiada również charakter sezonowy. Należy więc przewidzieć rotację odzieży i obuwia, aby niepotrzebnie nie "rozdmuchiwać" jej kubatury i powierzchni.

Tak oto po przejściu wiatrołapu znaleźliśmy się w holu wejściowym, który znajduje się na granicy stref wejściowej i dziennej.

Na przedpokojach

Hol wejściowy, lub jak kto woli przedpokój, pełni bardzo ważną rolę w naszym domu. Jest on zazwyczaj osią komunikacji poziomej i pionowej, z niego prowadzą drogi do piwnicy i na piętro, do garażu i pomieszczeń gospodarczych, WC, kuchni, salonu itd. Im lepiej zaprojektowane są wzajemne połączenia pomiędzy tymi pomieszczeniami, tym mniej zbędnych kroków, a więcej ergonomii.

W świetle dnia

Podstawową strefę dzienną domu stanowią: pokoje dzienne, salony, jadalnie, kuchnie. Uzupełnieniem tej strefy są spiżarnie, WC, pomieszczenia gospodarcze, składziki, schowki. W bardziej rozbudowanych domach znajdziemy także gabinety, oddzielne pokoje kominkowe, biblioteki, kredensy, pokoje hobby itp.

Ponieważ wiele informacji o funkcjonowaniu tejże strefy posiadają państwo z własnego doświadczenia, pragnąłbym przybliżyć te najmniej spotykane, a jakże ważne w życiu codziennym.

Pomieszczenie gospodarcze przy strefie dziennej musi zapewnić możliwość przechowywania odkurzacza, drabiny pokojowej, wiadra, mopu, szczotek do zamiatania, kubła na śmieci. Można również przewidzieć miejsce na deskę do prasowania oraz maszynę do szycia, choć mogą one znaleźć miejsce w strefie sypialnej lub być powiązane z pralnią.

Spiżarnia powinna być chłodna, dobrze wentylowana, chroniona przed promieniami słonecznymi. Najlepiej jeżeli usytuowana jest obok kuchni. Podstawą dobrej spiżarni są solidnie rozplanowane regały - najlepiej do sufitu. Dobrze jest również przewidzieć miejsce na dodatkową lodówkę z zamrażarką.

Dobrze jest jeśli okno kuchenne zapewnia widok na furtkę, plac zabaw dla dzieci, wejście do domu. Niezależnie od pomysłu na jadalnię reprezentacyjną, kącik do jedzenia codziennego to jedno z najważniejszych miejsc w domu i musi być wyjątkowo mądrze i estetycznie zaprojektowany. Polecam stoły i krzesła o normalnej wysokości. Hokery i bary podwyższone zastosowane do codziennego jedzenia szybko się znudzą i, nomen omen, "przejedzą". Poprawność ergonomii strefy roboczej w kuchni zapewniają na ogół producenci mebli kuchennych, ale konsultacja z architektem nie zaszkodzi.

Biblioteka czy gabinet nie muszą być dostępne z holu wejściowego. Mogą stanowić "rozszerzenie oferty" salonu bądź czasami jadalni. Duże biblioteki ze względu na duże obciążenie, wymagają wzmocnionych stropów lub posadzek na gruncie.

W domach amerykańskich oprócz salonu projektuje się zazwyczaj pokój kominkowy, zwany także pokojem familijnym. Jest to ciekawy pomysł, niezbyt często stosowany w rozwiązaniach funkcjonalnych domów europejskich, a tym bardziej polskich. Pokój familijny urządzany jest na ogół bardziej przytulnie i "ciepło" aniżeli wymagający pewnego dostojeństwa salon, służący przecież także do przyjmowania gości. Radzę takie pomieszczenie wziąć pod uwagę.

Zdaje się, że na dziś wyczerpuję limit miejsca przeznaczony na artykuł. W najbliższym dodatku, ze względu na święta nieco wcześniejszym, spróbuję i ja napisać kilka słów lżejszych i cieplejszych o architekturze "świątecznej".