Wypadek w Stalowej Woli. Nie żyje dwoje ludzi
Chodzi o wypadek, jaki wydarzył się 3 lipca tego roku na drodze wojewódzkiej numer 871 w granicach administracyjnych Stalowej Woli. O zdarzeniu zrobiło się bardzo głośno w całym kraju za sprawą przejmującego zdjęcia, na którym widać strażaka niosącego wtulonego w niego małego chłopca: ZDJĘCIE, KTÓRE PORUSZYŁO MILIONY SERC.
Przypomnijmy, że małżonkowie wracali z 2,5-letnim synkiem (dwóch innych zostało pod opieką krewnych) ze szpitala w Tarnobrzegu do domu w Przędzelu (powiat niżański).
Niestety, na drodze biegnącej przez las w Stalowej Woli doszło do tragedii - jadący z przeciwka kierowca sportowego audi S7, wyprzedzając na zakręcie samochód, doprowadził do czołowego zderzenia z audi A4. Na miejscu zginął 39-latek kierujący audi A4 oraz jego 37-letnia żona. Mężczyzna był bardzo doświadczonym kierowcą, pasjonatem motoryzacji i uczestniczył w wielu wyścigach - niektóre z nich wygrywał. Małżonkowie osierocili trójkę dzieci.
Do wypadku doszło podczas bardzo trudnych warunków drogowych (padał deszcz), a kierowca audi S7 był pijany - badanie krwi wykazało 2,89 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna został ranny i przez pierwsze dni w szpitalu był pod 24-godzinną obserwacją policji. Sąd aresztował go tymczasowo, 37-latek z powiatu tarnobrzeskiego trafił do aresztu w warunkach szpitalnych.
W ramach prowadzonego śledztwa na miejscu wypadku dwukrotnie zorganizowano wizję lokalną. To miało pomóc zespołowi biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie w opracowaniu kompleksowej opinii.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu prowadząca śledztwo (początkowo prowadziła je Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli) planowała, że z końcem tego roku sprawę uda się zamknąć. Tak się jednak nie stanie.
- Mimo pierwotnych zapowiedzi, nadal nie otrzymaliśmy tej kluczowej opinii. Najprawdopodobniej śledztwo zakończy się do końca stycznia
- mówi prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Jeśli 37-latek zostanie oskarżony o spowodowanie tego wypadku, grozić mu będzie kara do 12 lat więzienia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?