Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podczas obchodów 200-lecia bitwy pod Wrzawami i Gorzycami wspominali bohaterstwo Polaków

Marcin RADZIMOWSKI [email protected]
W Pączku Gorzyckim znów zagrzmiały armaty, tak jak przed dwustu laty. Tym razem podczas inscenizacji historycznej walk wojsk Księstwa Warszawskiego i armii austriackiej.
W Pączku Gorzyckim znów zagrzmiały armaty, tak jak przed dwustu laty. Tym razem podczas inscenizacji historycznej walk wojsk Księstwa Warszawskiego i armii austriackiej. M. Radzimowski
Dokładnie tak jak dwieście lat temu pod Wrzawami nasi żołnierze stoczyli batalię z wojskami austriackimi o niepodległość Polski.

Huk armat, wystrzały z karabinów grenadierów, szczęk szabli. Na polach między Wrzawami i Gorzycami (powiat tarnobrzeski), tak jak dwieście lat temu, wojska dowodzone przez księcia Józefa Poniatowskiego stanęły naprzeciw armii austriackiej…

- Jesteśmy winni okazać swą wdzięczność walczącym i poległym w tej bitwie. Dzięki nim spełniły się sny prawie pięciu pokoleń Polaków o niepodległości - mówi Marian Grzegorzek, wójt gminy Gorzyce. - Ten sukces był owocem walki, toczonej od powstania kościuszkowskiego, poprzez bitwę pod Górzycami i Wrzawami, aż po rok 1918. To był sukces tych, którzy przez 123 lata pozostali nieugięci.

WALCZYLI PRZEZ DWA DNI

12 czerwca 1809 roku na terenie przysiółka Pączek Gorzycki rozpętała się jedna z najbardziej zaciekłych walk armii Księstwa Warszawskiego i wojsk austriackich. Pomimo miażdżącej przewagi wroga, podkomendni księcia Poniatowskiego, broniący przeprawy na Sanie we Wrzawach, przez dwa dni skutecznie odpierali ataki.

Była to ostatnia batalia, w której Józef Poniatowski dowodził i brał udział jako wódz naczelny armii polskiej. Wojska Księstwa Warszawskiego liczyły około siedmiu tysięcy, austriackie około 18 tysięcy ludzi.

Dwieście lat po tamtych wydarzeniach mieszkańcy tych okolic wspominali bohaterstwo Polaków. Wcześniej, kosztem 40 tysięcy złotych, odnowiono obelisk, upamiętniający bitwę. 24-metrowy obelisk na kopcu został ufundowany w 1879 roku przez Kaliksta Horocha, właściciela Wrzaw, ku czci "obrońców swobód ojczystych".

Teraz fundament pomnika został obłożony piaskowcem, zbudowano parking, a obok obelisku zamontowano tablicę, przedstawiającą przebieg i opis bitwy.

ZNOWU WALCZYLI

Uroczyste obchody 200-lecia bitwy pod Wrzawami i Gorzycami rozpoczęło nabożeństwo. Podczas mszy świętej, której przewodniczył ksiądz biskup Edward Frankowski, wspominano patriotyczną postawę rodaków, którzy na tej ziemi przelali krew.

Po okolicznościowych wystąpieniach przyszedł czas na najbardziej widowiskową część obchodów. Na polach stanęły w inscenizacji historycznej naprzeciw siebie, tak jak dwieście lat temu, wojska austriackie i polskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie