MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podejrzany o napad już za kratami

Zdzisław SUROWANIEC [email protected]
Policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali jednego z mężczyzn, którego podejrzewają o napad na bar i obrabowanie kasy

Mężczyzna podejrzewany o to, że w niedzielę nad ranem napadł na pracownika baru i z kasetki skradł pieniądze w kwocie tysiąca złotych, trafił za kraty na trzy miesiące. Wcześniej naubliżał policjantom.

- W niedzielę, kilka minut po godzinie czwartej nad ranem, oficer dyżurny stalowowolskiej komendy otrzymał zgłoszenie o rozboju, do jakiego doszło w barze na ulicy Okulickiego - poinformował rzecznik prasowy stalowowolskiej komendy policji Andrzej Walczyna.

KAPTURY NA GŁOWIE

Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że do lokalu weszło dwóch mężczyzn z kapturami na głowach. Po chwili jeden z nich podbiegł do pracownika baru szarpiąc go i przytrzymując, a drugi z napastników przeszukał kasetkę kradnąc z niej tysiąc złotych. Po kradzieży sprawcy przestępstwa uciekli. 28-letni pokrzywdzony mężczyzna doznał otarcia naskórka.

- Bezpośrednio po zgłoszeniu zdarzenia na miejsce przestępstwa udali się stalowowolscy policjanci, którzy zabezpieczyli je i rozpoczęli poszukiwania napastników. Pracujący na miejscu policyjni specjaliści przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady, ustalili świadków oraz rysopisy sprawców napadu - stwierdził rzecznik.

BYŁ AGRESYWNY

Równolegle funkcjonariusze prowadzili poszukiwania sprawców przestępstwa. W trakcie tych czynności policjanci zatrzymali mężczyznę, którego pokrzywdzony rozpoznał jako jednego z napastników. Był to 26-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że był pijany, miał 1,63 promila alkoholu w organizmie.

Podczas zatrzymania napastnik był agresywny. Szarpał policjantów za umundurowanie, wyrywał się oraz ubliżał im wulgaryzmami. Usłyszał nie tylko zarzut rozboju, a także znieważenia funkcjonariuszy i naruszenia ich nietykalności.

TYMCZASOWO ARESZTOWANY

Kiedy otrzeźwiał, podczas przesłuchania przyznał się częściowo do stawianych zarzutów i złożył wyjaśnienia. Będzie odpowiadał za napad jako recydywista, mający na sumieniu podobne napady. Został doprowadzony do stalowowolskiego sądu, który zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Grozi mu kara do 18 lat pozbawienia wolności. Teraz zadaniem policjantów jest między innymi ustalenie i zatrzymania wspólnika 26-latka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie