Podkarpaccy politycy oceniają skład nowego rządu, który w piątek ogłosiła Ewa Kopacz

W poniedziałek nowy skład koalicyjnego rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego zostanie zaprzysiężony.

NOWE TWARZE

Do przyszłorocznych wyborów parlamentarnych rządem będzie kierowała Ewa Kopacz. Nowa premier przedstawiła oficjalny skład nowego rządu. Nie ma większych zaskoczeń. Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia medialne dotyczące Radosława Sikorskiego. Nie ma dla niego miejsca w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Powrócił natomiast Grzegorz Schetyna, Cezary Grabarczyk. Wśród nowych twarzy są jeszcze: Andrzej Halicki, Teresa Piotrowska oraz Maria Wasiak.

- Tak jak mówiłem Ewa Kopacz, która jest pracowitą i konsekwentną w działaniu osobą, otoczyła się zaufanymi osobami. Nie ma w składzie rządu rewolucji, jest tylko wymiana niektórych polityków. Liczy się przede wszystkim kontynuacja - mówi Mirosław Pluta, poseł Platformy Obywatelskiej z okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskiego.

SPOGLĄDAĆ NA PRACĘ

Opozycja do koalicyjnego rządu Platforma Obywatelska -Polskie Stronnictwo Ludowe podchodzi z dystansem i zapowiada, że będzie konsekwentnie punktować poczynania premier Ewy Kopacz.

- Na pewno lewica nie będzie krytykowała od początku nowego rządu. Nie spodziewamy się, że będzie to inna ekipa niż Donalda Tuska, ale trzeba dać jej trochę czasu. Oczywiście każde posunięcie rządu będzie przez nas komentowane - mówi Tomasz Kamiński, poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej z Podkarpacia.

O wiele ostrzej rząd atakuje Prawo i Sprawiedliwość. - Chciałbym, aby rząd zajął się sprawami najważniejszymi dla Polski i Polaków, a nie własnymi interesami. Nie spodziewam się wiele, bo Platforma Obywatelska już pokazało jak bardzo nie potrafi rządzić - wyjaśnia Stanisław Ożóg, lider Prawa i Srawiedliwości na Podkarpaciu.

ZAPYTALIŚMY NASZYCH CZYTELNIKÓW, JAK OCENIAJĄ SKŁAD RZĄDU EWY KOPACZ.

Stefan Mazurkiewicz z Tarnobrzega: - Trudno powiedzieć. Dla mnie to będzie taka sama sytuacja, kiedy rządził Donald Tusk, choć kontrowersje może wzbudzić na przykład Grzegorz Schetyna.

Agnieszka Wapińska z Tarnobrzega: - Nie interesuję się polityką. O zmianie w rządzie słyszałam i nie robią na mnie wrażenia. Trzeba poczekać z ocenami, jak będą się spisywać poszczególni ministrowie.

Tadeusz Prokop z Tarnobrzega: - Na pewno nie będzie różnicy, bo to w sumie jest przecież ta sama koalicja. Więc nie spodziewam się fajerwerków i wielkich zmian. Ewa Kopacz powinna sobie poradzić.

Małgorzata Pelc z Tarnobrzega: - Doczekaliśmy się po raz kolejny premier kobiety. Uważam, że będzie dobrym szefem rządu. Liczę, że zajmie się przede wszystkim służbą zdrowia, bo tam potrzeba wiele zmian.