ZOBACZ TAKŻE: Stanisław Fidos, wiceprezes zarządu okręgu świętokrzyskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego: – Protestujący nauczyciele muszą się ujawnić
Sprawdziliśmy losowo, gdzie szykuje się strajk. Związku Nauczycielstwa Polskiego podaje, że w Rzeszowie w 26 placówkach, Przemyślu - 19, Tarnobrzegu - 12, Lubaczowie - 8. W rzeszowskim Gimnazjum numer 9 strajkować ma aż 96 procent nauczycieli. Do protestu nie przyłączy się tylko 5 pedagogów. - Rodzice zostali powiadomieni, że lekcje się nie odbędą, ale szkoła zorganizuje opiekę i zajęcia dla każdego ucznia, który przyjdzie - mówi Marian Pietryka, dyrektor „dziewiątki”. - Protestujący nauczyciele mają wsparcie rodziców.
Sławomir Fugas z komitetu strajkowego w „9” tłumaczy, że strajkują, bo są przeciwni reformie edukacji, która między innymi zakłada koniec gimnazjów.
W II Liceum Ogólnokształcącym w Rzeszowie strajkować mają 33 osoby. - To mniej niż połowa kadry - mówi Andrzej Szymanek, dyrektor szkoły. - Jako dyrektor nie mam prawa do strajku, ale nie mam też prawa nikomu zabronić. Nauczyciele wiedzą, że muszą się liczyć z konsekwencjami finansowymi. Kłopotów z organizacją pracy w szkole nie będzie, ponieważ akurat w piątek w liceum jeszcze trwają rekolekcje dla klas I i II. Dyrektor zapewnia, że nie będzie kłopotu ze zorganizowaniem zajęć dla trzecich klas.
Strajkować będzie około 20 nauczycieli z III Liceum Ogólnokształcącym. Tu też organizacyjnie obędzie się bez problemów, bo strajk przypada na zaplanowane wcześniej rekolekcje. Nauczyciele przyjdą rano do szkoły i będą w niej do popołudnia. Tak samo jak ci, którzy nie strajkują, bo, jak zaznacza dyrektor Marek Plizga, dzień wolny od zajęć dydaktycznych nie jest dniem wolnym od świadczenia pracy.
Z informacji przekazanych do wydziału oświaty w Urzędzie Miasta przez wiceprzewodniczącego zarządu Związku Nauczycielstwa Polskiego w Krośnie wynika, że strajkować będą w piątek nauczyciele w 5 placówkach. Rodzice dostali kartki z prośbą o informację, czy dziecko w tym dniu zostanie posłane do szkoły.
W przemyskiej Szkole Podstawowej numer 4 będą wywieszone flagi, ale nauczyciele będą normalnie pracować. W Szkole Podstawowej numer 14 protestować zamierza około 30 osób, czyli ponad połowa kadry. Lekcji nie będzie ani obiadów na stołówce, ale będą zajęcia opiekuńcze.
Strajku nauczycieli Związku Nauczycielstwa Polskiego i sympatyzujących z tym związkiem nie popiera „Solidarność oświatowa”. - Obecnie organizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego strajk w oświacie jest spóźniony, bo ustawa jest podpisana przez prezydenta, a gminy dobrze poradziły sobie z siecią i obwodami szkół - uważa Bogusława Buda, członek Rady Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?