Pomysłodawcą zamontowania poidełek z pitną wodą na terenie miasta oraz w szkołach jest radny Witold Zych, który powołując się na słowa Antoniego Sikonia, prezesa Tarnobrzeskich Wodociągów, przypomniał, że skład chemiczny wody w Tarnobrzegu posiada bardzo dobre parametry i można ją pić bezpośrednio z kranów. - Picie wody to podstawowa potrzeba - mówił radny Zych. - System poidełek jest bardzo rozbudowany w Stanach Zjednoczonych, gdzie są montowane przy każdym boisku - Są montowane także w różnych miasta w Polsce. Poidełka pomagają mieszkańcom przetrwać upały. Pomysł podchwycił prezydent miasta, który zwrócił się kilka dni temu do prezesa spółki Tarnobrzeskie Wodociągi o przygotowanie informacji w zakresie rozwiązań technicznych w tej sprawie. - Spółka rozważa zainstalowanie jednego poidełka z wodą pitną w 2018 roku na Placu Bartosza Głowackiego oraz na ulicy Żeglarskiej, przy Jeziorze Tarnobrzeskim - zapowiedział prezydent Kiełb. - Takie urządzenie już było zainstalowane na Placu Bartosza, jednak ze względu na powtarzające się dewastacje spółka wycofała się z jego obsługi.
Poidełka pojawią się także w tarnobrzeskich szkołach. Ich montaż będzie możliwy dopiero po zakończeniu modernizacji stacji uzdatniana wody w 2020 roku.
Antoni Sikoń, prezes Tarnobrzeskich Wodociągów określając plan montażu poidełek wspomniał także o wysokich kosztach. Okazuje się, że koszt montażu i obsługi jednego poidełka kształtuje się na poziomie kilku tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?