Pojedziemy mostem na Wiśle

Władze województw świętokrzyskiego i podkarpackiego podpisały wczoraj porozumienie, które o krok przybliży rozpoczęcie wielomilionowej inwestycji, jaką jest budowa mostu na Wiśle, w okolicach Połańca.

Zapowiadane od kilku miesięcy spotkanie Franciszka Wołodźki, marszałka województwa świętokrzyskiego i Leszka Deptuły, marszałka województwa podkarpackiego, doszło do skutku dopiero wczoraj. Chociaż marszałkowie nie odnieśli się do kwestii finansowania mostu, porozumienie jest bardzo ważne. Zobowiązuje ono strony do podjęcia działań mających na celu podpisanie z gminami umów, umożliwiających uchwalenie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.

Prace przy budowie mostu mają rozpocząć się w przyszłym roku. Do tego czasu ma zostać opracowana dokumentacja, wraz z wykonaniem podkładów geodezyjnych, map i badań geologicznych. Celem przedsięwzięcia jest połączenie dwóch województw najkrótszą drogą oraz otwarcie ciągu komunikacyjnego na trasy międzynarodowe. Budowa mostu w okolicach Połańca i Borowej wiąże się z przebudową ciągu komunikacyjnego Rzeszów - Kielce i poprawą dróg dojazdowych. Koszt całego przedsięwzięcia oszacowano na ponad 160 mln zł.

- Podpisanie porozumienia pozwoli na rozpoczęcie opracowywania dokumentacji i rozpoczęcie wywłaszczeń gruntów. W budżecie województwa są zapewnione pewne środki na to zadanie. Będziemy starali się, by prace inwestycyjne ruszyły jak najszybciej. Jednym z ważnym problemów, które trzeba rozwiązać jest protest mieszkańców gminy Gawłuszowice - zaznaczył marszałek Franciszek Wołodźko.

W związku z planowaną trasą, łączącą oba województwa, powstanie drugi most w okolicach Połańca zlokalizowany na rzece Czarnej. Trzeba będzie też zbudować obwodnice Rakowa, Staszowa i innych miejscowości leżących na tej trasie.