Polacy pokochali produkty z drugiej ręki. Co i gdzie kupujemy najczęściej? Sprawdzamy to w Światowym Dniu Second-handów

Wysoka inflacja, globalny kryzys, moda i ekologia to główne przyczyny niemal skokowego wzrostu popularności używanych produktów w Polsce i całej Europie. 17 sierpnia przypada Światowy Dzień Second-handów, a w związku z tym EY Future Consumer Index w swoim badaniu podaje, że większość ankietowanych zamierza w najbliższym czasie ograniczyć konsumpcję, a już ponad 60 proc. Polaków kupuje towary używane. To ciekawe, bo jeszcze kilka lat temu takie zakupy deklarowało mniej niż 30 proc. z nas. Inne badanie agencji Mishare i OLX przekonuje, że już co drugi Polak produkty używane kupuje obecnie częściej niż w 2022 roku. Z kolei raport Euromonitor International cytowany przez „Rzeczpospolitą” podsumowuje także, że obroty internetowych sprzedawców towarów używanych przekroczyły w ubiegłym roku 8 mld złotych.

„Rzeczpospolita” cytuje także dane Dun & Bradstreet, z których jasno wynika, że wzrost popularności towarów używanych nie przekłada się na rozwój stacjonarnych sklepów z towarami używanymi. W 2022 roku zawieszeniu lub zamknięciu uległo działanie kolejnych 600 sklepów tego typu. Od 2008 roku z mapy Polski zniknęło już blisko 10 tys. lumpeksów, a obecnie w naszych miastach mamy już tylko ok. 14 tys. tych sklepów. Ta liczba prawdopodobnie nie będzie się już zmieniać tak szybko, a coroczne spadki ilości tego typu sklepów o ok. 2 tys. to już historia, jednak dawna popularność stacjonarnych sklepów z używanymi towarami także już nie wróci.

Tymczasem wyraźne wzrosty notują internetowi sprzedawcy towarów używanych. Euromonitor International podaje, że ich roczne obroty wzrosły już do ponad 8 mld zł w 2021 roku wobec 5,2 mld w 2019.

OLX podaje, że tylko w 2022 roku na tej platformie swoje ogłoszenia dodało 4,5 mln użytkowników. Dwie trzecie wszystkich ogłoszeń stanowiły właśnie towary używane, a platforma notowała największy ich udział w kilku kategoriach:

• muzyka i edukacja – 80 proc. ogłoszeń,
• dla dzieci – 77 proc. ogłoszeń,
• elektronika – 75 proc. ogłoszeń,
• moda – 60 proc. proc. ogłoszeń.

Z kolei Allegro Lokalnie pod koniec 2022 roku miało już 7 mln użytkowników. W tym roku platforma notuje wzrost nie tylko liczby ofert, ale także wartości transakcji. Najczęściej sprzedają się tutaj używane książki, elektronika, sztuka oraz produkty dla domu i ogrodu.

Na rynku elektroniki używanej coraz bardziej wyróżniają się sprzedawcy urządzeń refurbished (używanych i odnowionych). To te firmy stają się symbolem nowoczesnych zakupów z drugiej ręki, które przestają się kojarzyć z lumpeksem, choć zajmują ich miejsce.

Pandemia COVID-19 skutecznie zamknęła nas w domach, a to stworzyło w nas nowe nawyki zakupowe. Cierpią na tym najbardziej wspomniane już sklepy typu second-hand. Kupowanie produktów używanych przez internet jest też zwyczajnie wygodniejsze, a dla wielu mniej kłopotliwe.

Miejsce klasycznych lumpeksów coraz częściej zajmują nowoczesne i minimalistyczne salony elektroniki refurbished.

– W naszych punktach klient posiada możliwość nie tylko wykonania napraw gwarancyjnych na przestrzeni 24 miesięcy od zakupu, ale również wymiany urządzenia w przeciągu 30 dni od zakupu, ma także możliwość wypożyczenia, serwisu swojego smartfona, czy jego skupu. Zapewniamy usługi w zakresie 360 stopni dla nowoczesnych telefonów – mówi Tomasz Kowalczyk, prezes firmy Luxtrade, lidera rynku odnawianej elektroniki.

E-platformy sprzedające ubrania, meble i sprzęt elektroniczny według „Rzeczpospolitej” rosną obecnie o 20 proc. Swoje strategie sprzedaży towarów używanych tworzą i dopracowują największe światowe platformy, jak Amazon, Apple, Ikea czy Zalando. W Światowym Dniu Second-handów pozostaje nam zatem cieszyć się z niemałej transformacji, jaką obecnie przeżywa branża produktów używanych i pamiętać, że tylko od nas zależy, czy sprzedaż internetowa całkowicie wyprze stacjonarne second-handy z rynku.