Średniego wzrostu, lekko szpakowaty, wiek 31 lat. Być może jego ubranie jest lekko zakrwawione, w czasie wypadku mógł doznać niegroźnych obrażeń ciała. Były na tyle niegroźne, że mężczyzna uciekł i do wtorkowego popołudnia (godzina 14) jego los jest nieznany.
- Prawdopodobnie nadal ukrywa się w lesie - mówi nam anonimowo jeden z policjantów.
Nieoficjalnie ustaliliśmy, że stróże prawa są coraz bliżsi zatrzymania 31-latka z Furmanów. Wiadomo też, że znajduje się w odległości maksymalnie kilku kilometrów od swojego domu.
Przypomnijmy, w poniedziałek około godziny 17 na ulicy Furmańskiej w Sokolnikach 31-latek kierując renault 19 śmiertelnie potrącił rowerzystę i uciekł z miejsca wypadku. Po drodze doprowadził też do kolizji z toyotą - kierowca tego auta ruszył w pościg za renault. Kierowca pojechał w kierunku Orlisk, tam zjechał w boczną drogę i kontynuował ucieczkę leśna drogą. W końcu porzucił samochód i uciekł pieszo w las. Od tamtej chwili jest poszukiwany przez policję.
Każdy, kto posiada jakiekolwiek informacje w tej sprawie, powinien natychmiast skontaktować się z policją, tel. (15) 851-33-71 lub 997.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?