Policyjny pościg za nietrzeźwym kierowcą w Tarnobrzegu. Mężczyzna "uzbierał" 35 punktów karnych. Zobacz wideo

Do policyjnego pościgu doszło w sobotę po godzinie 22. Policyjny patrol ruchu drogowego, który pełnił w tym rejonie służbę, zauważył jadącego w kierunku Tarnobrzega, fiata cromę. Jeden z policjantów wydał sygnał do zatrzymania się. Kierowca początkowo zwolnił, a następnie zawrócił przed policyjnym radiowozem i zaczął uciekać.

- Funkcjonariusze natychmiast wsiedli do radiowozu i ruszyli w pościg za fiatem, który kierował się w stronę ulicy Zamkowej w Tarnobrzegu. Kierowca auta zignorował podane sygnały świetlne i dźwiękowe, przyspieszył uciekając popełnił szereg wykroczeń między innymi nie stosował się do znaku „linia podwójna ciągła”, wjechał na skrzyżowanie, kiedy nadawany był sygnał czerwony. Będąc na ulicy Ocickiej ukrył samochód za wiatą przystanku autobusowego, za którym rosły zarośla i dalej uciekał pieszo - relacjonuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.

Policjanci odnaleźli pojazd i szybko ustalili tożsamość mężczyzny. Okazał się nim 28-letni mieszkaniec gminy Nowa Dęba. Funkcjonariusze jeszcze tej samej nocy zapukali do jego mieszkania. Zatrzymali mężczyznę, od którego czuć było alkohol. Badanie urządzeniem wykazało 0,34 promila alkoholu w jego organizmie.

- Mieszkaniec gminy Nowa Dęba, tłumaczył się funkcjonariuszom, że zdecydował się na ucieczkę, ponieważ wcześniej wypił dwa piwa i obawiał się, że straci prawo jazdy - dodaje rzecznik tarnobrzeskiej policji. - Nieodpowiedzialny kierowca trafił do policyjnego aresztu, został przesłuchany i usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa, do którego się przyznał.

Za szereg popełnionych wykroczeń, 28-latek stracił prawo jazdy, a na jego konto wpłynęło 35 punktów karnych. Za popełnione przestępstwo jakim jest niezatrzymanie się do kontroli drogowej mężczyzna odpowie przed sądem.

Policjanci przypominają:
Kierowca, który świadomie zmusi policjantów do pościgu i chcąc uciec, nie zatrzyma się mimo stosowania sygnałów dźwiękowych i świetlnych, popełnia przestępstwo zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd w takim przypadku może orzec zakaz prowadzenia pojazdów nawet na okres 15 lat.