MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polonia z Chicago i górale z Zakopanego wsparli finansowo powodzian z Wielowsi

Klaudia Tajs
Joanna Staszel, wręcza pięć tysięcy dolarów wikaremu z parafii w tarnobrzeskim osiedlu Wielowieś.
Joanna Staszel, wręcza pięć tysięcy dolarów wikaremu z parafii w tarnobrzeskim osiedlu Wielowieś. fot. Klaudia Tajs
Po tysiąc dolarów otrzymało pięć rodzin z tarnobrzeskiego osiedla Wielowieś, dotkniętych powodzią. W każdej z rodzin jest czworo lub więcej dzieci. Pieniądze przekazała Joanna Staszel, która jako Królowa Związku Podhalan Ameryki Północnej, zorganizowała charytatywny bal i ogłosiła zbiórkę wśród Polonii w Chicago i polskich górali.

Rodzice Joanny Staszel górale z Zakopanego, jakiś czas temu wyjechali do Stanów Zjednoczonych. Ona urodziła się już w Stanach, jednak od najmłodszych lat rodzice przypominali jej o korzeniach. Dlatego Joasia mówi bardzo dobrze po polsku. W Polsce była dwukrotnie. Pierwszy raz, gdy miał dwa latka. Teraz ma 19 lat i przyjechała po raz drugi. O jej góralskich korzeniach przypominał wczoraj tradycyjny strój góralski. - Wytypowane rodziny mogą przeznaczyć pieniądze na swoje potrzeby - zapewnia. - Każda z tych rodzin ma inne potrzeby. Jedna musi kupić pieluchy. Inna ubranka dla dzieci. Jeszcze inna zabawki i książki, bo woda wszystkie zabrała.

DOCHÓD Z BALU

W 2009 roku Joasia została Królową Związku Podhalan Ameryki Północnej. Tytuł królowej zobowiązywał ją do zorganizowania balu charytatywnego, z którego dochód przeznaczany jest na dzieci. - Do tej pory przekazywaliśmy pieniądze na wiejskie szkoływ Białce Tatrzańskiej lub wspieraliśmy rodziców niepełnosprawnych dzieci - tłumaczy Joasia. - W tym roku Polskę nawiedziła okropna powódź. W wyborze tej miejscowości pomógł mi Wacława Ustupski, z którym dziś przyjechałam.

GOTÓWKA I WYPOCZYNEK

Wacław Ustupski, także góral z Zakopanego, który od wielu lat mieszka w Stanach mówi, że mieszkający za oceanem Polacy doskonale wiedzą, jakie są potrzeby powodzian z naszego regionu. - Jest Internet, polskie kanały telewizyjne też odbieramy - przyznał.

- Dzięki temu znamy rozmiar tragedii. Poza tym mam w Tarnobrzegu przyjaciela, Wacława Golika, z którym znam się od wielu lat. Zapytałem, jak tym ludziom można pomóc. On skierował mnie do Stanisława Uziela, który już skontaktował nas z parafią w Wielowsi. Poza tym byłem na waszym terenie tydzień temu i widziałem rozmiar tragedii i ludzkiego nieszczęścia.

Pieniądze, to nie jedyny dar serca, jako przedstawiciele amerykańskiej Polonii z Chicago ofiarowali mieszkańcom tarnobrzeskiej Wielowsi. Wacław Ustupski, który prowadzi w Zakopanem pensjonat przyjął do siebie na dziesięciodniowy turnus ośmioro dzieci z Wielowsi.

Przekazane pieniądze trafiły wczoraj za pośrednictwem wikarego z parafii do wytypowanych rodzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie