Po kapitalnym występie przeciwko Niemcom, ponownie dobrze zaprezentował się Bartosz Kurek, który wyrasta na prawdziwego lidera drużyny. W spotkaniu przeciwko Turkom zdobył 16 punktów z ataku, zostając tym samym ponownie najskuteczniejszym zawodnikiem polskiej ekipy. Poniedziałek jest dniem przerwy w mistrzostwach. We wtorek Polacy i pozostałe 11 drużyn rozpoczną walkę o cztery miejsca w półfinale.
CHCIELI KONTRA MUSIELI
Polscy siatkarze oraz szkoleniowcy ostrożnie podchodzili do meczu z gospodarzami. "Biało-czerwoni", chociaż pewni awansu do drugiej rundy chcieli zwyciężyć. Turcy, aby nie odpaść z rywalizacji musieli wygrać.
Początek spotkania pokazał, że przymus wygrywa z chęcią. Po początkowym prowadzeniu polskiej drużyny, gospodarze odrobili straty i wyszli na prowadzenia, schodząc na pierwszą przerwę techniczną z jednopunktową zaliczką, po błędzie ataku Kurka. Przerwa korzystnie wpłynęła na Polaków. Asowa zagrywka Daniela Plińskiego i punktowy blok, ponownie wyprowadziły na prowadzenie "biało-czerwonych". Turcy nie zamierzali poddać się bez walki. W końcówce ponownie zdołali zmniejszyć stratę do jednego punktu (23:22), po bloku na Kurku. Odpowiedź najskuteczniejszego w polskim zespole była natychmiastowa i chwilę później, chcący wygrać Polacy, prowadzili w meczu 1:0.
POWTÓRKA PIERWSZEJ PARTII
Druga odsłona to niemal kopia pierwszego seta. Początkowe prowadzenie Polaków, a następnie ambitna i skuteczna gra, szczególnie w atakach z krótkiej, Turków, która dała im prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej. Zagrywka Michała Bąkiewicza pozwoliła Polakom doprowadzić do wyrównania po 11. Kolejne pięć akcji zadecydowało o losach partii. Najpierw nieomylny wcześniej środkowy reprezentacji Turcji, Erhan Dunge, zaatakował w aut. W kolejnej akcji, punkt Polakom dał lekki pląs Piotra Gruszki. Dwa ataki Kurka i kolejny polski blok wyprowadziły "biało-czerwonych" na czteropunktowe prowadzenie. Do końca seta, polscy siatkarze kontrolowali przebieg wydarzeń, pewnie wygrywając seta.
KUREK ODKRYCIEM
W trzecim secie trener Castellani zdecydował się na zmianę: w składzie, wprowadzając w miejsce Bąkiewicza, Michała Ruciaka, i sposobie gry. Pierwsze trzy punkty zdobył atakami z krótkiej Marcin Możdżonek. Przewaga Polaków była co raz wyraźniejsza. Turkom, co raz trudniej było zatrzymać Kurka. Przyjmujący, który już został okrzyknięty jednym z odkryć mistrzostw, zdobywał punkty, mając przed sobą nawet potrójny blok rywali. Emocje skończyły się przy stanie 18:16. Najpierw 3 punkty zdobył atakiem i zagrywką Pliński, a następnie po dwa Kurek i Gruszka, który atakiem przypieczętował zwycięstwo i awans Polaków do drugiej rundy.
Z trzema wygranymi spotkaniami, Polacy zajęli pierwsze miejsce w grupie A. Do drugiej rundy awansują po trzy drużyny z każdej z czterech grup, które będą rywalizować w dwóch nowoutworzonych grupach (1. grupa - zespoły z grup A i C, 2. grupa - zespoły z grup B i D). W drugiej rundzie każda z drużyn zagra jedynie z zespołami, z którymi nie grała w grupie eliminacyjnej. Polacy zmierzą się z Grekami, Słowakami i Hiszpanami, obrońcami tytułu mistrzowskiego. Pierwsze spotkania drugiej rundy rozegrane zostaną we wtorek. Do półfinałów awansują po dwie pierwsze drużyny z sześciozespołowych grup.
Polska - Turcja 3:0 (25:23, 25:18, 25:17)
Polska: Zagumny, Gruszka, Kurek, Bąkiewicz, Pliński, Możdżonek - Gacek (libero) oraz Nowakowski, Woicki, Ruciak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
