Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomnik „wiecznej chwały bohaterów Armii Czerwonej” zniknął z parku w Zbydniowwie

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Obelisk stał w parku podworskim Horodyńskich, przy drodze z Sandomierza do Stalowej Woli
Obelisk stał w parku podworskim Horodyńskich, przy drodze z Sandomierza do Stalowej Woli Internet
Przed laty ze spiczastego pomnika poświęconego żołnierzom radzieckim, którzy zginęli w Zbydniowie i okolicy w pierwszych dniach września 1944 roku w walce z cofającymi się w kierunku Sandomierza wojskami niemieckimi najpierw znikła czerwona gwiazda. Przed tygodniem pomnik został całkowicie rozebrany.

- Z tego co się orientuję, ten pomnik postawiony został w miejscu, gdzie funkcjonował wojskowy szpital polowy - wspominał przed laty dziennikarzowi „Echa Dnia” Andrzej Karaś, ówczesny wójt gminy Zaleszany. - Ten obelisk nikomu nie przeszkadza. Przynajmniej nikt nie zgłasza problemu. Przed kilku laty dwie lub trzy starsze osoby sygnalizowały, że pomnik powinien zostać zburzony. Teraz nikomu nie przeszkadza, zresztą jego stan techniczny nie jest już najlepszy i wiele lat to on już raczej nie postoi. Co jakiś czas porządkujemy ten teren, żeby chaszczami nie zarósł.

Na strzelistym i wysokim na około trzy metry obelisku jest tablica i napis w języku rosyjskim oraz polskim „Wieczna chwała bohaterom Armii Czerwonej poległym w walce z niemieckim najeźdźcą - społeczeństwo powiatu tarnobrzeskiego”. Na tablicy widać ślady dewastacji - przed laty ktoś oblał jej fragment biała farbą.

W 2014 roku, kiedy rozgorzała dyskusja o likwidacji obiektów związanych z totalitaryzmami, w „Echu” pisaliśmy: „Zbydniowski pomnik nie budzi kontrowersji być może dlatego, że nie rzuca się w oczy tak bardzo, jak inne tego typu obiekty stojące w centrach miast. Znajduje się co prawda przy ruchliwej drodze, ale jest zasłaniany przez rozłożyste gałęzie drzew rosnących w parku. W czasach minionego ustroju obelisk zdobiła również czerwona gwiazda, teraz nie ma po niej śladu. Co się z nią stało? Od mieszkańców Zbydniowa można usłyszeć, że już po upadku komunizmu którejś niedzieli na kazaniu ksiądz z wyrzutem wspomniał o czerwonej gwieździe na miejscowym pomniku. Następnego dnia gwiazdy już nie było”.

Czemu pomnik zniknął? - Przed długi czas myśleliśmy, że pomnik stoi na gruncie należącym do właściciela parku i dworu Horodyńskich. Ale jak sprawdziliśmy, stał na gruncie gminy. Był w tak fatalnym stanie, że groził zawalaniem. Ostatnio ktoś skuł go chyba łańcuchami. Żeby nie zagrażał ludziom, musieliśmy go rozebrać - tłumaczy wójt gminy Paweł Gardy.

POLECAMY RÓWNIEŻ:


O włos od śmierci na przejazdach kolejowych [ZOBACZ NAGRANIA]

Studniówki 2018. Zobacz nasze najpiękniejsze dziewczyny

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

Osoby o tych imionach zdradzają częściej. Twoje imię znalazło się na liście?

QUIZ. Najczęstsze błędy językowe. Mówisz poprawnie?

Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA]

ZOBACZ TAKŻE: Info z Polski. Najważniejsze informacje z kraju. Jeden zlecił, drugi zabił. Poszło o kobietę

Źródło:vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie