Dwa tysiące ton to trzy razy więcej niż przed rokiem. Zima dokuczyła szczególnie, kiedy spadł bardzo rzadko spotykany "żelazny deszcz", który pokrył miasto lodową skorupą. Skorupa utrzymywała się długo, bo trzymał silny mróz. Wkrótce potem spadło dużo śniegu i znowu trzeba było sypać ulice piachem z solą.
- Wyszły brygady pracowników, którzy uprzątną piasek z chodników i opasek przykrawężnikowych. Potem przyjadą zamiatarki i zgarną piach - usłyszeliśmy w MZK. Zebrany piasek nie nadaje się do ponownego użycia, bo jest zanieczyszczony. Trafi na składowisko.
MZK cieszy się z plusowych temperatur, bo dzięki temu szybko rozpuszczą się pryzmy śniegu, jakie były zgarniane podczas odśnieżania. Akcja pozimowego sprzątania potrwa do 30 kwietnia, aby miasto lśniło na Dni Stalowej Woli na początku maja.
Z pozimowym oczyszczaniem ruszą niebawem także służby wynajęte przez starostwo administrujące drogi powiatowe i Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych. Takie sprzątanie to chyba najlepsza oznaka nadchodzącej wiosny. Na ulicach już widać także drogowców wylewających asfalt w dziury, jakie się porobiły zimą w asfaltowych nawierzchniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?