Porsche jako pomoc drogowa? Rzeszowska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie wielkiego przekrętu

Zobacz także: Chciał napisać maturę za brata. Sąd skazał obu na prace społeczne

(Dostawca: x-news)

- Zarzuty popełnienia przestępstw skarbowych przedstawiono w tym śledztwie 13 osobom. Postępowanie nadal trwa - informuje prokurator Mariusz Chudzik, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.

Przypomnijmy, że cała sprawa ujrzała światło dzienne w marcu tego roku, a na trop grupy przestępczej wpadli funkcjonariusze Służby Celnej z Rzeszowa i policjanci oddziału Centralnego Biura Śledczego Policji w Tarnobrzegu.

Luksusowe auta, jak choćby porsche carrera, sprowadzane były do Polski jako samochowy specjalistyczne pomocy drogowej a następnie „na papierze” przerabiane na samochody osobowe. Przeróbki te potwierdzała jedna ze stacji diagnostycznych na Dolnym Śląsku.
Auta te kupowały podstawione osoby, które nie prowadziły nigdy działalności gospodarczej. Następnie luksusowe samochody były odsprzedawane różnym firmom, aby docelowo trafić do dalszej sprzedaży na teren Podkarpacia.

Na czym polegał przekręt? Z uwagi na to, że samochody były przywożone do kraju rzekomo jako specjalistyczne, a nie osobowe, były rejestrowane na terenie województwa dolnośląskiego oraz świętokrzyskiego bez konieczności uiszczenia akcyzy.

Według wstępnych ustaleń, w latach 2013-2014 grupa wprowadziła do Polski co najmniej 130 samochodów, których wartość w większości przypadków przekraczała 100 tysięcy złotych. Uszczuplenia Skarbu Państwa z tytułu nieuiszczonego podatku akcyzowego wyniosły co najmniej 3,5 miliona złotych.

Celnicy z Rzeszowa i policjanci z tarnobrzeskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego Policji prowadzili działania w tej sprawie na terenie województw: podkarpackiego, dolnośląskiego, świętokrzyskiego i wielkopolskiego.

Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE