Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pościg za pijanym na motorowerze w Woli Baranowskiej. O włos od wypadku

/ram/
Prawie promil alkoholu miał w organizmie 54-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego jadący z nadmierną prędkością motorowerem, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej a uciekając zajeżdżał drogę policjantom. O mały włos nie doprowadził do tragedii.

We wtorek rano policjanci tarnobrzeskiej "drogówki" patrolując ulice w Woli Baranowskiej, zwrócili uwagę na jadącego od strony Knapów motorowerzystę.

- Kierujący motorowerem widząc policyjny radiowóz zawrócił i przyspieszając zaczął uciekać. Policjanci rozpoczęli pościg. Motorowerzysta nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe dające mu znak do zatrzymania się. Jechał całą szerokością jezdni zajeżdżając drogę funkcjonariuszom - relacjonuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu. - Nagle mężczyzna przyspieszył, gwałtownie zawrócił w kierunku radiowozu, zeskoczył z motoroweru, przetoczył się na jezdni i upadł na pobocze. W ostatnim momencie policjant wyhamował radiowozem, gdyż doszłoby do wypadku drogowego.

Policjanci zatrzymali uciekiniera. Okazał się nim 54-letni mieszkaniec gminy Baranów Sandomierski. Był pijany, badanie alkomatem wykazało 0,96 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Jak ustalili policjanci na mężczyźnie ciąży czynny zakazy kierowania pojazdami mechanicznymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie