Związki zawodowe domagały się podwyżek płac średnio o 150 złotych na jednego zatrudnionego. Kiedy zarząd się na to nie zgodził, ogłoszony został spór zbiorowy. Związkowcy poprosili o mediację wojewodę podkarpackiego. Ale wojewoda wymówił się brakiem czasu.
Kiedy związkowcy zagrozili strajkiem i wnioskiem o odwołanie prezesa, zarząd zmiękł. Ale nie do końca. Podwyżki miały być mniejsze od tych, jakich domagali się związkowcy i rozciągnięte w czasie oraz zróżnicowane w zależności od przydatności pracowników dla firmy.
Podwyżek zaczęły się domagać także dwie spółki, w których HSW nie ma już decydującego udziału - Zakład Zespołów Napędowych i Zakład Zespołów Mechanicznych. Najtrudniejsza sytuacja finansowa jest w Zakładzie Zespołów Napędowych. To odbył się w piątek wiec z petardami. Prezes zaproponował znacznie mniejsze podwyżki i tylko dla części pracowników.
Teraz podwyżki zostały zawieszone. Trzeba będzie dopełnić formalności, czyli skorzystać z mediacji "kogoś trzeciego". Prawdopodobnie będzie to przedstawiciel Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Będzie miał ułatwione zadanie, bo już wszystko jest jasne, jakie będą podwyżki i od kiedy. Związkowcy przełknęli już bowiem propozycję, że podwyżki będą o średnio 110 złotych w dwóch ratach - od maja i od września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?