Posłowie o przyszłości pieniędzy na Piaseczno

O pomocy Kopalni Siarki Machów w pracach związanych z rekultywacją wyrobiska w Piasecznie, w gminie Łoniów w powiecie sandomierskim oraz na temat zabezpieczenia terenów do niego przyległych, rozmawiali z władzami spółki parlamentarzyści z Podkarpacia i województwa świętokrzyskiego.

Inicjatorem spotkania był poseł Platformy Obywatelskiej Mirosława Pluty, który zaprosił do rozmowy parlamentarzystów ze swojego ugrupowania z województwa świętokrzyskiego. Poseł Marzenę Okły - Drewnowicz oraz Lucjana Pietrzczyka. W dyskusji uczestniczyli także Robert Niedbałowski, prezes Kopalni Siarki Machów oraz Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega. Jednak przed merytoryczną dyskusją uczestnicy rozmów wizytowali obszar piaseczyński oraz ziemie zagrożone podtopieniami, które są prawdopodobnie następstwem wyłączenia pracujących tam pomp utrzymujących poziom lustra wody w wyrobisku na określonym poziomie. Teren ten jest obecnie zamieszkiwany, ale też intensywnie wykorzystywany rolniczo. Obecnie środki finansowe na pompowanie wody pochodzą z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

TRZEBA DŁUŻEJ POMPOWAĆ

Obecną sytuację Kopalni Siarki Machów, która zarządza Piasecznem przedstawił jej prezes Robert Niedbałowski. - Pieniądze na pompowanie wody powinny wystarczyć do końca 2014 roku i część roku następnego - mówił prezes Niedbałowski. - Są trzy pompy, z których dwie chodzą cały czas. Pobierają energię na kwotę 150 tysięcy złotych miesięcznie.

Poseł Pluta przyznał, że zdobycie pieniędzy na wydłużenie pracy pomp o około sześć lat oraz zmeliorowanie terenów zagrożonych, to w tej chwili sprawy priorytetowe dla Kopalni Siarki Machów. - Myślę, że będziemy mieli na tyle siły, aby ta sprawa wpisana została poprzez nowelizacje lub aneks do odpowiedniej ustawy - zapewniał Mirosław Pluta. - Chcielibyśmy, aby kwestia dofinansowania została ujęta w ramach rezerwy budżetowej państwa i ustawowo zagwarantowana do 2020 roku. To pozwoliłoby stworzyć projekt na melioracje, oszacować koszty i wystąpić po środki finansowe z różnych źródeł w tym unijnych.

POTRZEBNY LOBBING

Posłanka Marzena Okła - Drewnowicz przyznała, że na terenie kopalni w Piasecznie była po raz pierwszy, ale problem podnoszącego się poziomu wód gruntowych jest jej znany od dwóch lat. Dlatego zaznaczyła, że trzeba podjąć natychmiastowe kroki, ze względu na uciekający czas. - Tego czasu jest coraz mniej, ponieważ w przyszłości może to stanowić bardzo poważny problem - tłumaczyła posłanka. - Postanowiliśmy wspólnie z posłem Plutą zorganizować spotkanie na miejscu, by zobaczyć namacalnie, jak wygląda to wyrobisko i jakie niesie ze sobą konsekwencje.

O wypracowaniu rozwiązania docelowego mówił poseł Lucjan Pietrzczyk. - Musimy opracować rozwiązanie docelowe wychodząc na zewnątrz, do władz centralnych - dodał poseł. - Powiedzieć, czego chcemy. Myślę, że po tym spotkaniu, za około dwa tygodnie dowiedzą się państwo, jak ten problem rozwiązać.

Robert Niedbałowski prezes Kopalni Siarki Machów nie ukrywa, że liczy na to, że to walki o zdobycie na rewitalizację terenów wokół Piaseczna i przedłużenie żywotności pomp włączą się także posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Prawa i Sprawiedliwości.