Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Postawcie te znaki! Niewidomy szesnastolatek wciąż czeka na obiecaną im pomoc

Katarzyna SOBIENIEWSKA-PYŁKA
- Chciałabym, żeby wreszcie mój syn mógł bezpiecznie poruszać się na trasie z domu do szkoły - mówi Kamila Sierżęga z Tarnobrzega.
- Chciałabym, żeby wreszcie mój syn mógł bezpiecznie poruszać się na trasie z domu do szkoły - mówi Kamila Sierżęga z Tarnobrzega. Fot. Katarzyna Sobieniewska-Pyłka
Szesnastoletni Marcin codziennie sam przemierza szlak z domu do szkoły, ale nie jest bezpieczny. Byłoby znacznie lepiej, gdyby na tej trasie stanęły znaki ostrzegawcze z tabliczką "Niewidomi". Prezydent miasta obiecał oznakować trasę, ale... znaki nie dotarły jeszcze wszędzie tam, gdzie być powinny.

Andrzej Wójtowicz, wiceprezydent Tarnobrzega:

Andrzej Wójtowicz, wiceprezydent Tarnobrzega:

- Zrobię wszystko, co tylko możliwe, aby obiecane znaki ostrzegawcze jak najszybciej stanęły w niebezpiecznych miejscach.

- Rozumiem, była powódź, władze miasta miały inne problemy na głowie - mówi Kamila Sierżęga, mama Marcina. - Ale teraz chciałabym przypomnieć o obiecanych znakach. Kilka już jest, brakuje jeszcze dwóch, by mój syn bezpiecznie dotarł do szkoły. Jeden, według naszych wcześniejszych ustaleń, ma stanąć obok supermarketu Tesco, drugi przy ulicy Dominikańskiej, która do niedawna była remontowana. Remont już się skończył, więc może już przyszedł czas na postawienie znaku?

CHCE BYĆ SAMODZIELNY

Marcin ma 16 lat i jest niewidomy. Chodzi do społecznego gimnazjum w Tarnobrzegu, a powodem jego największej dumy jest fakt, że każdego dnia trasę z domu do szkoły pokonuje sam. Niestety, przydarzały mu się czasem jakieś przykre wypadki, z delikatnym (na szczęście) potrąceniem przez cofające auto, ale chłopiec nie chce zrezygnować ze swojej samodzielności.

- Chcę zrobić wszystko, by Marcin był jak najbardziej samodzielny, żeby w przyszłości zdobył porządny zawód i radził sobie w życiu - mówi mama chłopca.

ĆWICZY, PŁYWA I CHCE SIĘ UCZYĆ

Marcin, podobnie jak wszyscy jego rówieśnicy, ma swoje marzenia. Na razie, dzięki uprzejmości właśnie miejskich władz, bezpłatnie korzysta z obiektów Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tarnobrzegu. Chodzi na siłownię, pływa w basenie. Prócz tego chce się dalej kształcić, skończyć liceum, zdać maturę, a potem zdobyć zawód masażysty.

- Spotykam wokół nas wielu życzliwych ludzi, którzy rozumieją naszą sytuację - mówi pani Kamila, która kilka lat temu zrezygnowała ze swojej kariery zawodowej i cały swój czas poświęciła niepełnosprawnemu synowi. - Dlatego mam nadzieję, że znaki, które jeszcze w ubiegłym roku obiecał nam pan prezydent, staną w tych miejscach, w których droga Marcina do szkoły jest szczególnie niebezpieczna.

- Zrobię wszystko, co tylko możliwe, by postawić stosowne znaki - obiecał nam wczoraj Andrzej Wójtowicz, wiceprezydent Tarnobrzega.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie