O dramacie Pauli było głośno w lokalnych i ogólnopolskich mediach, a ludzie byli i są podzieloni: kierowca powinien zostać skazany czy nie? W ocenie biegłych przygotowujących opinie, jak również w ocenie sądów obu instancji - nie.
WRACAŁA Z REKOLEKCJI
Przypomnijmy - dramat Pauli i jej rodziny rozegrał się 18 marca 2004 roku. 13-latka wraz z koleżankami wracała z rekolekcji wielkopostnych, odbywających się w kościele pw. Matki Bożej Królowej Polski. Tuż obok bazyliki, na oznakowanym przejściu dla pieszych, w dziewczynkę uderzyło renault clio, za kierownica którego siedział 19-latek.
Uderzenie wyrzuciło dziewczynkę w powietrze, po czym gimnazjalistka spadła na asfalt. Kierowca zatrzymał się, był trzeźwy i - jak ustalili biegli - jechał z dozwoloną w tym miejscu prędkością. Ustalono także, że do wypadku przyczyniła się 13-latka, która nagle wtargnęła na jezdnię. Sprawę prokuratura umorzyła, sąd utrzymał decyzję, rozpatrując zażalenie pełnomocników pokrzywdzonej.
Paula o niczym jednak nie wiedziała, bezpośrednio po wypadku wskutek rozległych urazów mózgu zapadła w śpiączkę. Lekarze musieli operacyjnie usunąć część mózgu, po którym przez dziewięć miesięcy dziewczynka była w letargu. Do końca życia będzie zdana na łaskę innych - wesoła, pełna życia dziewczynka dziś jest młodą kobietą, której kontakt ze światem ogranicza się do umiejętności wypowiedzenia kilku słów. Rehabilitacja potrwa niewątpliwie do końca jej życia.
PO KOLEJNEJ WIZJI LOKALNEJ
Umorzona prawomocnie sprawa odżyła dopiero po programie telewizyjnym. Była kolejna wizja lokalna, potem kolejne opinie biegłych i końcu akt oskarżenia kierowcy. Sąd Rejonowy w Stalowej Woli, analizując materiał dowodowy, nie dopatrzył się jednak winy kierowcy i uniewinnił go. Decyzję tę pełnomocnik pokrzywdzonej oraz prokuratura zaskarżyli do sądu drugiej instancji, lecz i ten - wczoraj, miał podobne zdanie. Uznał, że w tym przypadku kierowca renaulta clio nie ponosi winy za spowodowanie i skutki wypadku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?