Aleje Jana Pawła w Stalowej Woli to typowa droga miejska
- To jest typowo droga miejska i od początku jej nie chcieliśmy, ale nie udało się temu w Urzędzie Marszałkowskim zapobiec - mówi starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny.
Wspomniany odcinek stał się drogą powiatową (wcześniej był krajową, później wojewódzką) po oddaniu do użytkowania obecnej obwodnicy Stalowej Woli i Niska.
Warto przypomnieć, że wraz ze zmianą zarządcy, doszło do degradacji trasy z klasy pierwszej do trzeciej co odbiło się między innymi na jakości utrzymania jej w zimie. Mieszkańcy skarżą się na zalegający śnieg i lód. Z szacunków byłego właściciela tego odcinka drogi - Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich wynika, że roczne wydatki jedynie na utrzymanie zimowe wynosiły 50 tysięcy złotych. W tym roku powiat stalowowolski na cały okres zimowy ma budżet wynoszący 150 000 złotych.
Droga ma być przejezdna
- Ta droga ma być przejezdna. My jako powiat nie będziemy utrzymywać jej w klasie takiej jak to mają wymóg drogi krajowe czy wojewódzkie, że ulice muszą być "czarne" - wyjaśnia starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny.
Obecnie są czynione starania, aby przekazany miastu pas drogowy w Alejach Jana Pawła II od skrzyżowania z ulicą KEN, aż do granic z Niskiem, obejmujący ulice Staszica i Energetyków miał uregulowany stan prawny. Nie wiadomo, czy uda się to na kolejny sezon zimowy.
Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny mówi, że w związku z tym, że jest to droga powiatowa, miasto nie może partycypować w bieżącym jej utrzymaniu. Co uda się w najbliższym czasie zrobić to zazielenić pasy drogowe. Zostaną posadzone duże drzewa i setki krzewów, za których pielęgnację będzie odpowiedzialna gmina i spółki miejskie.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?