MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powodziowy dramat w powiecie tarnobrzeskim - toną zwierzęta, ludzie w popłochu uciekają (video, zdjęcia)

Redakcja
Zalane przez Wisłę Gorzyce.
Zalane przez Wisłę Gorzyce. Fot. Dariusz Delmanowicz
Straszny dramat rozgrywa się w powiecie tarnobrzeskim. "Cofki" wody z Wisły na małych rzekach - Trześniówce, Mokrzyszówce - powoduję ,że zalewane są kolejne miejscowości. W tej chwili w niektórych - Furmany, Żupawa, Grębów - rozgrywa się prawdziwy dramat. Ludzie w popłochu uciekają, topią się zwierzęta. Nie ma już czasu na ewakuację.
Powódź w miejscowości Furmany. Marcin Radzimowski

Powódź w miejscowości Furmany.
(fot. Marcin Radzimowski)

Mieszkańcy mogli ewakuować się wczoraj ale chcieli zostać w swoich domostwach - liczyli na to ,ze nie dopadnie ich kataklizm. Niestety woda była silniejsza. Żupawa i Furmany są zalane, woda podchodzi do Grębowa.

Normuje się sytuacja na Wiśle, woda trochę opadła i zagrożenie dla wałów jest mniejsze. Natomiast woda ,która w środę rozlała się przez wyrwę w Sandomierzu nadal się podnosi i zalewa kolejne teren. Obecnie według relacji świadków woda jest już na osiedlu Dzików w Tarnobrzegu na ulicy Polnej.

W powiecie tarnobrzeskim woda z Trześniówki przedziera się obecnie do miejscowości Żupawa i Grębów. Tadeusz Blacha , szef powiatowego sztabu kryzysowego apeluje do mieszkańców by ci z chwilą zauważenia podchodzącej wody natychmiast ewakuowali się. W Grębowie na Rynku podstawiane są autobusy.

Woda z rzeki Trześniówki podchodzi do budynków na tarnobrzeskim osiedlu Dzików. Najgorsza sytuacja panuje w dzielnicy Podłęże i w okolicy Sadowej. Mieszkańcy napełniają worki z piaskiem i zabezpieczają domostwa.

Trochę unormowała się sytuacja w Sokolnikach. Ale coraz większe niebezpieczeństwo zagraża miejscowościom Grębów i Gorzyce. Płynie tam szybko woda z rozlewiska rzeki Trześniówki.

Służby ratownicze proszą zwłaszcza osoby starsze i schorowane o opuszczenie swoich domów na łodziach strażaków oraz wojskowych amfibiach. Sytuacja powodziowa w powiecie tarnobrzeskim może się mocno pogarszać.

Trwa gorączkowa ewakuacja ludności z zalanych terenów.

Trwa gorączkowa ewakuacja w gminie Gorzyce. Zalana jest wieś Sokolniki, Furmany i Orliska. Niektórzy z mieszkańców musieli schronić się przed wodą na dachach swoich domów. Mieszkańcy tych miejscowości przeżyły już powódź w 2001 roku, ale tamte wydarzenia wydają się niczym w porównaniu z tym co dzieje się teraz. Ludzie amfibiami zwożeni są do mostu na Łęgu, stamtąd przewożeni są do szkół. Wał w Łęgu nasiąknięty wodą stwarza niebezpieczeństwo pęknięcia i zalania wiejskiej części Gorzyc.

Woda dochodzi już do miejscowości Stale, niedługo Tarnobrzeg może być odcięty od świata. Most w Nagnajowie jest jeszcze czynny, droga z Radomia do Rzeszowa przejezdna.

Dramatyczne sceny rozgrywają się w Sokolnikach gmina Gorzyce. Mieszkańcy kilku posesji czekają na ewakuację. Dopłynięcie do nich łodziami, jak informują strażacy, jest nie możliwe. Trwa ewakuacja przy użyciu helikopterów.

Trwa ewakuacja mieszkańców z zalanych wsi w gminie Gorzyce. Z Zalesia Gorzyckiego wywiezieni już zostali wszyscy mieszkańcy. Pomimo tego, że nie została zarządzona ewakuacja swoje rzeczy wywożą mieszkańcy Wrzaw i Gorzyc obawiając się przerwania wałów w Łęgu. Stan wody stale się podnosi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie