Wypadek w Dąbrówkach
W Dąbrówkach przyczyną wypadku była śliska nawierzchnia i niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
Według ustaleń policji, sprawcą zdarzenia był 18-letni kierowca audi. Nie dostosował prędkości do warunków jazdy i na śliskiej drodze utracił panowanie nad autem. Następnie jego samochód czołowo uderzył w jadącego z naprzeciwka opla. W wyniku czołowego zderzenia pojazdów ranne zostały dwie osoby.
Jak zaznaczyła Anna Klee-Bylica z zespołu prasowego podkarpackiej policji, "panująca obecnie aura powoduje, że warunki na drogach są trudne". - Apelujemy o rozwagę i zdrowy rozsądek - zauważyła.
Podkreśliła, że "niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, może być nawet przyczyną tragedii". "Pamiętajmy, że padający śnieg znacznie ogranicza widoczność, a zalegające na jezdniach błoto pośniegowe wydłuża drogę hamowania" - powiedziała Klee-Bylica.
Opady śniegu - dodała - "sprawiają, że warunki na drogach są trudne i zmienne, bardziej zdradliwe i niebezpieczne, zarówno dla kierujących, jak i dla pieszych". - Dlatego policjanci apelują do wszystkich, zarówno do kierujących pojazdami, jak i pieszych, o zachowanie szczególnej ostrożności i rozwagi - przekazała.
Strażacy usuwają skutki intensywnych opadów śniegu
Z kolei jak poinformował rzecznik podkarpackiej straży pożarnej brygadier Marcin Betleja, od rana w regionie strażacy 28 razy wyjeżdżali do usuwania skutków intensywnych opadów śniegu.
Działania - wyjaśnił - "polegały na usuwaniu połamanych konarów i drzew, które runęły na jezdnie i chodniki pod naporem śniegu".
Na Podkarpaciu przejezdne są wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie
Na południu regionu ich nawierzchnie są czarne mokre, zabielone z błotem pośniegowym i zajeżdżonym śniegiem.
Drogowcy przypominają, że warunki na drogach mogą w każdej chwili ulec zmianie, a lokalnie na drogach zalesionych lub w okolicach cieków wodnych i rzek może wystąpić śliskość spowodowana specyficznym mikroklimatem.
Aktualizacja, godz. 15:15
Już 63 razy podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do usuwania skutków intensywnych opadów śniegu.
- Na szczęście nikomu nic się nie stało. Najwięcej interwencji odnotowaliśmy w pow. krośnieńskim. Apelujemy o ostrożność - informuje brygadier Marcin Betleja.
Źródło:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?